Nic nie wskazywało, że będziemy na straconej pozycji w drugiej połowie nawet mimo osłabienia. (…) Cieszę się z pozytywnej postawy drużyny, walczyliśmy do końca i mieliśmy sytuacje. Nie można nas ganić za chęci i zaangażowanie – tłumaczył po sobotniej porażce ze Śląskiem Aleksandar Vuković.
Według sternika gliwiczan mecz w pierwszej odsłonie był bardzo wyrównany.
– W moim odczuciu może nawet ze wskazaniem na nas. Przejęliśmy inicjatywę, raczej bez sytuacji, ale mieliśmy delikatną przewagę. Przy bramce źle zareagowaliśmy na aut rywala. Za wolno ustawiliśmy się do obrony. Później niepotrzebna czerwona kartka, która utrudniła nam zadanie. Trudno nam było powalczyć w dziesiątkę, ale staraliśmy się i momentami prowadziliśmy grę, ale czegoś zabrakło – wskazał szkoleniowiec Piasta.
Jak dodał, jeden zawodnik mniej wcale nie musiał utrudniać gry jego podopiecznym.
– W drugiej połowie zmieniliśmy ustawienie, wyglądało to podobnie, jednak po prostu liczbowo brakowało nas w polu karnym. Cieszę się z pozytywnej postawy drużyny, walczyliśmy do końca i mieliśmy sytuacje. Nie można nas ganić za chęci i zaangażowanie – tłumaczył.
Vuković na koniec odpowiedział, kiedy będzie możliwy powrót Kamila Wilczka.
– Trudno powiedzieć. Znowu jest poza treningiem. Wydawało się, że z kolanem wszystko w porządku, ale po jednym czy dwóch treningach znowu musiał zejść. Rehabilitacja trwa. Zdajemy sobie sprawę, że mamy problemy ze zdobywaniem bramek – zakończył.