Bezbramkowy remis w emocjonującym starciu Rakowa z Lechem!
W 4. kolejce PKO BP Ekstraklasy kibice zgromadzeni przy L83 byli świadkami zaciętego pojedynku między miejscowym Rakowem a Lechem Poznań. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, choć obu drużynom nie brakowało okazji do zdobycia gola.
Spotkanie od początku toczyło się w szybkim tempie. Lech rozpoczął od ofensywy, a Filip Szymczak nieznacznie chybił w początkowych minutach. Raków szybko odpowiedział, a Patryk Makuch był bliski otwarcia wyniku.
Pierwsza połowa obfitowała w ciekawe akcje z obu stron. Na wyróżnienie zasługuje potężny strzał Ante Crnaca, który został efektownie obroniony przez bramkarza gości, Mrozka.
Po przerwie to gospodarze przejęli inicjatywę. Vladyslav Kochergin dwukrotnie zagroził bramce Lecha, a Crnac ponownie sprawdził czujność Mrozka. Raków naciskał, ale brakowało skutecznego wykończenia akcji.
W końcówce meczu emocje sięgnęły zenitu. Jean Carlos miał doskonałą okazję do zdobycia zwycięskiej bramki, lecz Mrozek ponownie stanął na wysokości zadania. Lech odpowiedział niebezpiecznym strzałem Fiabemy.
Dramatyczny finisz nastąpił w 88. minucie, gdy Crnac umieścił piłkę w siatce, jednak radość gospodarzy szybko przygasła – sędzia liniowy dopatrzył się pozycji spalonej.
Mimo wielu okazji, żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Remis odzwierciedla wyrównaną walkę, jaką stoczyli zawodnicy obu zespołów.
Raków Częstochowa – Lech Poznań 0:0 (0:0)
Raków Częstochowa: Trelowski – Tudor, Svarnas, Pestka – Jean Carlos, Otieno (76, Drachal) – Berggren, Kochergin (90, Baráth) – Crnac, Amorim (72, Myszor) – Makuch (72, Brunes).
Lech Poznań: Mrozek, Pereira, Douglas, Sousa, Gurgul, Milić, Szymczak (56, Fiabema), Hotić (69, Gholizadeh), Murawski, Kozubal, Ba Loua (56, Hakans).
Żółte kartki: Otieno, Svarnas – Milić.
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 5500