Raków Częstochowa po środowej wygranej z Koroną Kielce przygotowuje się do niedzielnego starcia z ŁKS-em na wyjeździe. Szkoleniowiec mistrzów Polski poruszył na konferencji prasowej m.in. temat niedzielnego rywala.
Raków Częstochowa wygrał ostatnio zaległy mecz Koroną Kielce, dzięki czemu do lidera z Białegostoku mistrzowie Polski tracą obecnie zaledwie dwa punkty. Co ciekawe „Medaliki” kończyły ten mecz w osłabieniu po czerwonej kartce dla Arsenicia.
– Zależy nam na tym, żeby podejść do tego spotkania tak, jak do poprzednich. Kolejnym elementem będzie konsekwencja w realizacji zadań. Ostatnie mecze pokazują, że może wydarzyć się na boisku wiele nieoczekiwanych rzeczy. Wydaje się, że mecz jest pod kontrolą, a nagła czerwona kartka sprawia, że trzeba się zaadoptować do sytuacji i nowego planu. Trzeba zachować też konsekwencje, niezależnie od tego, czy gramy jednego zawodnika mniej. To właśnie zrobiliśmy w Kielcach, gdzie kończyliśmy mecz w dziesiątkę – mówił Dawid Szwarga.
Trener Dawid Szwarga odniósł się do najbliższego rywala, u którego docenił ostatnie poczynania w ektraklasie i dwóch kolejnych zwycięstwach.
– Gramy z zespołem, który w ostatnich dwóch meczach zdobył sześć punktów. W tym zespole widać większą swobodę po zmianie trenera. ŁKS ma też większą odwagę w działaniach ofensywnych. My jednak wiemy, jakim jesteśmy zespołem i przy odpowiednim nastawieniu, konsekwencji i działaniach piłkarskich, które pokażemy w niedzielę, jesteśmy to spotkanie w stanie wygrać – mówił trener Rakowa Częstochowa.
Środowy mecz z Koroną Kielce z urazem zakończył Erick Otieno, który w 54. minucie opuścił boisko. Badania wykazały u Kenijczyka naderwanie mięśnia dwugłowego uda. Przerwa Ericka Otieno potrwa około 3-4 tygodni.
– Jeśli chodzi o szerokość kadry, nie jest to dla nas dobra informacja. Natomiast jeśli chodzi o kolejny mecz z Ruchem Chorzów, to jest szansa, że wróci do nas dwóch ważnych graczy – mówił Dawid Szwarga.
Dawid Szwarga odniósł się także do Bayeru Leverkusen, który w 1/8 finału wyeliminował Qarabag FK, czyli ekipę, którą latem z eliminacji Ligi Mistrzów wyrzucił właśnie Raków Częstochowa.
– To co nas łączy z Bayerem to gra podobną strukturą. Bayer Leverkusen też gra formacją 4-3-3. Nie chciałbym mówić, że na tym podobieństwa się kończą, ale Bayer jest niepokonany w całym sezonie i jest to zespół, który dzisiaj inspiruje wiele drużyn w Europie – zakończył z uśmiechem szkoleniowiec mistrzów Polski.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejny piłkarz Rakowa powołany do reprezentacji