Emocje do samego końca i cenne zwycięstwo Aluron CMC Warty Zawiercie.
Aluron CMC Warta Zawiercie wygrała z Treflem Gdańsk 3:0, chociaż emocji nie brakowało.
– Wiedzieliśmy, że nasi rywale z Gdańska są osłabieni, mają swoje problemy. Przyjechali do nas bez żadnej presji, nie mieli nic do stracenia. Podjęli ryzyko w polu zagrywki, ale to im się nie opłaciło. Pomimo słabego początku meczu w naszym wykonaniu w pierwszym secie z akcji na akcję graliśmy coraz lepiej. Dwa kolejne sety wygraliśmy, cieszy nas zwłaszcza zwycięstwo w trzeciej partii na przewagi. Gdyby ten mecz się przedłużył nasi rywale z Gdańska byliby w uprzywilejowanej sytuacji. Mamy dobrze poukładaną grę, wszystko dobrze funkcjonuje w naszym zespole. Dopóki coś jest dobre to nie warto tego zmieniać. W trzeciej odsłonie meczu Miguel Tavares rozgrywał piłki do Urosa Kovacevica, a ten kończył ataki, jest w dobrej formie. Oby zdrowie dopisywało nam jak najdłużej. Gdyby tak nie było to mamy zmienników gotowych do gry, im sezon będzie trwał dłużej to będą oni wykorzystywani do gry. W każdym meczu bardzo dobre zmiany daje Patryk Łaba, który w trzecim secie przesądził o tym, że mieliśmy dwupunktową przewagę. Przed nami jest dużo meczów poza tym sporo spotkań jest za nami, dlatego też każde zaoszczędzenie sił i energii bardzo nas cieszy – powiedział Dawid Konarski, kapitan zawiercian.