

Pod wodzą Marka Papszuna nie wiodło mu się w Rakowie najlepiej. Po odejściu z Częstochowy strzela gole jak na zawołanie. Czy może być wiosną wzmocnieniem Medalików?
Odejście z Rakowa trenera Marka Papszuna może być nowym otwarciem dla zawodników, którzy pod jego wodzą nie byli wiodącymi zawodnikami klubu z Częstochowy. Dużym rozczarowaniem był chociażby Leonardo Rocha. Portugalczyk przyszedł do klubu spod Jasnej Góry w połowie sezonu 2024/2025, po tym jak w 17 meczach dla Radomiaka zdobył 11 goli. Tymczasem po zmianie klubu w kolejnych 14 spotkaniach tamtego sezonu do bramki rywali trafił już tylko raz. Jesień wcale nie zwiastowała poprawy, bo Rocha w 5 meczach zanotował jedno trafienie.
CZYTAJ TEŻ: Raków zaskoczył! Negatywnie
Papszun stracił do niego cierpliwość, więc Raków postanowił go wypożyczyć do Zagłębia Lubin. W nowym klubie w 11 występach na listę strzelców Portugalczyk wpisał się aż siedmiokrotnie! W obliczu absolutnej bezużyteczności sprowadzonego latem Imada Rondicia i niesłabnącego zainteresowania klubów zachodnich znakomicie dysponowanym Jonatanem Brautem Brunesem, ściągnięcie Rochy wydaje się być ruchem jak najbardziej rozsądnym.
Jak informuje Filip Trokielewicz z Piłki Nożnej, Raków ma czas do 31 grudnia 2025 roku, żeby skrócić wypożyczenie. Kamil Głębocki z Kanału Sportowego potwierdza z kolei, że częstochowianie poważnie rozważają takie rozwiązanie.
NIE PRZEGAP: Tak będzie wyglądać nowy dom Ruchu Chorzów