Zawodnicy oraz sztab szkoleniowy Jastrzębskiego Węgla odwiedzili kopalnię Borynia – Zofiówka-Bzie. Drużyna mistrzów Polski miała okazję zapoznać się z procesem wydobycia węgla i pracą górników 838 metrów pod ziemią.
Kilkunastoosobowa ekipa zawodników i przedstawicieli sztabu szkoleniowego Jastrzębskiego Węgla pojawiła się na terenie kopalni w środę, 28 sierpnia. Drużyna przebrała się w specjalne stroje robocze i odbyła szkolenie przed zjazdem pod ziemię.
Następnie cała grupa, po pobraniu lamp oraz aparatów ucieczkowych, zjechała szybem na dół kopalni. Zawodnicy i sztab Jastrzębskiego Węgla przebywali 838 metrów pod ziemią. Stamtąd koleją podziemną udała się w rejon partii „F” kopalni i dalej bezpośrednio do chodnika F22a. Tam zapoznali się z urządzeniami stosowanymi podczas drążenia wyrobisk korytarzowych. Po wszystkim powrócili przewozem kołowym pod szyb.
Po wizycie w kopalni należącej do Strategicznego Partnera Jastrzębskiej Spółki Węglowej odbył się wspólny obiad drużyny i sztabu z dyrekcją kopalni.
>>>ZOBACZ ZDJĘCIA Z WIZYTY JASTRZĘBSKIEGO WĘGLA W KOPALNI<<<
Dla gwiazdy mistrzów kraju i reprezentacji Polski, Tomasza Fornala był to już drugi zjazd do kopalni w trakcie pobytu w Jastrzębskim Węglu. Pierwszy miał miejsce jesienią 2022 roku
– Teraz już wiedziałem, z czym to się wiąże i czego się spodziewać. Byłem na to przygotowany. Ten dzisiejszy zjazd był trochę „łagodniejszy”, niż dwa lata temu. Ale zawsze fajnie zobaczyć na własne oczy, w jakich warunkach pracują górnicy i jak dużo muszą poświęcić swojego zdrowia, żeby wydobyć węgiel – mówi przyjmujący Jastrzębskiego Węgla na łamach oficjalnej strony klubu.
Po raz pierwszy taką okazję mieli inni reprezentanci naszego kraju. Mowa o Norbercie Huberze i Łukaszu Kaczmarku.
– Jestem pod wielkim wrażeniem i mam wielki szacunek dla ludzi, którzy tam pracują. Jest to bardzo niebezpieczna praca, panuje tam wysoka temperatura, a my i tak byliśmy w miejscach, gdzie nie było aż tak gorąco i nie było dużego zapylenia. Naprawdę wielki szacunek i wielkie uznanie dla górników za to, jaką świetną robotę wykonują – uważa Kaczmarek.
– Cieszę się, że mogliśmy zjechać do kopalni. Doświadczyliśmy czegoś wyjątkowego. Powinniśmy być zadowoleni z tego, że jako osoby z zewnątrz mieliśmy możliwość zobaczenia, jak górnicy i zarazem nasi kibice – ludzie, którzy wspierają ten klub, każdego dnia pracują i ryzykują swoim życiem – dodał z kolei Huber.
CZYTAJ TAKŻE: Jastrzębski Węgiel zakończył Memoriał Arkadiusza Gołasia zwycięstwem [ZDJĘCIA]