Są pieniądze w Górniku Zabrze. Piłkarze dostaną zaległe pensje.
Niedawno informowaliśmy, że piłkarze Górnika Zabrze strajkują i nie wyszli na ostatni trening przed meczem z Widzewem. Powodem buntu są zaległości w wypłatach. Zawodnicy zabrzan nie dostali dwóch ostatnich wypłat. Zapewnili kibiców, że zagrają z łodzianami i dadzą z siebie wszystko. Mecz odbędzie się w niedzielę.
Szefowie klubu tłumaczyli, że pieniędzy nie ma, bo KAA Gent nie zapłacił za transfer Daisuke Yokoty. Mowa o dużych pieniądzach. Prawdopodobnie na konto Górnika miało trafić nawet osiem milionów złotych.
Pieniądze znalazły się na dzień przed meczem z Widzewem,
– Otrzymaliśmy od KAA Gent potwierdzenie przelewu pierwszej transzy należności za transfer Daisuke Yokoty. Pieniądze mają zostać zaksięgowane na początku przyszłego tygodnia. W związku z tym, zgodnie z ustaleniami z wczorajszego spotkania zarządu z pierwszą drużyną, wszelkie zaległości wobec piłkarzy oraz sztabu szkoleniowego zostaną uregulowanie do końca przyszłego tygodnia – poinformowali szefowie Górnika Zabrze.