Mieli upaść, ale przystąpią do ligi. ŁKS spotka się z nimi w październiku.
Warta Poznań miała nie przystąpić do rozgrywek pierwszej ligi, jeżeli meczów w roli gospodarza nie będzie mogła rozgrywać na obiekcie przy Bułgarskiej. To stadion, na którym występuje Lech Poznań. Ma 42 tys. pojemności. Warty nie byłoby stać na jego utrzymanie. O pomoc poprosiła miasto, ale jej nie uzyskała.
Mimo tego, Warta zagra w pierwszej lidze. Nadal będzie występowała w Grodzisku Wielkopolskim. Poznanianie mają ogromne problemy. Kolejni piłkarze odchodzą z klubu i rozwiązują kontrakty. Zostaną młodzi zawodnicy i tacy, po których nie zgłoszą się inne kluby.
– Nadal będę wspierał Wartę Poznań: pierwszą drużynę, dziewczynki i chłopców z akademii, czy amp futbolistów i blind footballistów. Chciałbym równocześnie podkreślić, że Warta Poznań przystąpi do rozgrywek I ligi w sezonie 2024/2025, choć ten temat nie był jeszcze kilka dni temu tak oczywisty. Jest to efekt intensywnych prac zarządu klubu oraz wszystkich osób zaangażowanych w projekt. Klub tworzyli i tworzą ludzie z ogromną pasją – powiedział Bartłomiej Farjaszewski, właściciel klubu.
Jest już trener i dyrektor sportowy. W rozgrywkach pierwszej ligi poznanian będzie prowadził Piotr Jacek. To szkoleniowiec, który nie poradził sobie w trzecioligowych rezerwach Legii. Chociaż miał dobrych piłkarzy, nie udało mu się wywalczyć awansu na szczebel centralny. Za transfery odpowiadał będzie Dawid Frąckowiak. Ostatnio pracował w Sokole Kleczew.
Ruch z Wartą zagra w weekend 26 października. Rewanż zaplanowano na 3 maja 2025. Poznanianie raczej nie będą w gronie faworytów w walce o awans.