Niebiescy zagrają w sobotni wieczór w Gliwicach ze szczecińską Pogonią. Przed chorzowianami wyjatkowo ciężkie zadanie.
Jeszcze kilka tygodni temu fani Ruchu mogliby podchodzić do potyczki z „Portowcami” z wiekszym optymizmem. Pogoń była w głębokim dołku i zaliczyła serię kilku porażek z rzędu. Ostatnie tygodnie są jednak dla nich dużo lepsze. Szczecinianie imponują rozmachem w ataku. Patrząc na ostatnie cztery spotkania, zanotowali oni średnią czterech goli na mecz. Imponujący wynik.
Z kolei Niebiescy wciąż mają problemy, z którymi nie do końca są w stanie sobie poradzić. Ostatnio w samej końcówce wywalczyli remis w meczu z Puszczą, choć przegrywali już 0:2. Nie ulega jednak wątpliwości, ze zdobywając punkty z taką częstotliwością z jaką robi to Ruch, o utrzymanie w lidze będzie piekielnie ciężko. Jednak zdaniem prezesa „Niebieskich”, Seweryna Siemianowskiego, w Chorzowie nikt nie myśli o zmienię trenera. Jarosław Skrobacz ma pełne zaufanie ze strony zarządu – przyznał w niedawno udzielonym wywiadzie dla portalu Weszło.
Sobotnie starcie będzie ostatnim meczem Ruchu rozegranym w Gliwicach. Następne domowe spotkanie „Niebiescy” rozegrają na Stadionie Śląskim. Początek meczu z Pogonią o godzinie 20:00.
ZOBACZ TAKŻE>>>Trudne zadanie Piasta Gliwice