Piłkarze Ruchu Chorzów rozpoczęli nowy sezon Betclic 1. Ligi od remisu ze spadkowiczem z PKO Ekstraklasy. Mogło być gorzej, ale w samej końcówce punkt niebieskim uratował Patryk Szwedzik.
Za nami 1. kolejka Betclic 1. Ligi. Swoje spotkania rozegrały już wszystkie zespoły, a ostatnią parą w tej serii gier była Puszcza Niepołomice i Ruch Chorzów. W chorzowskiej ekipie zaszło sporo zmian względem poprzedniej kampanii. Dawid Szulczek desygnował do gry w wyjściowej jedenastce aż pięciu debiutantów: Aleksandra Komora, Shumę Nagamatsu, Macieja Żurawskiego, Tomasza Bałę i Piotra Ceglarza, a na ławce zasiedli jeszcze Przemysław Szymiński, Nikodem Leśniak-Paduch i Patryk Szwedzik. Ponadto, w podstawowym składzie zadebiutował Jakub Sobeczko, a na ławce zasiedli dwaj wychowankowie: Kacper Dyduch i Mateusz Rosół.
Ruch i Puszcza mierzył się zaledwie 12 dni wcześniej w meczu sparingowym. Wtedy padł remis 1:1, a na listę strzelców po stronie Ruchu wpisał się Patryk Szwedzik. Tym razem było tak samo. Pierwsza połowa trwała bardzo długo, bo blisko półtorej godziny! W 37. minucie doszło do awarii systemu VAR. Goli przed przerwą jednak nie oglądaliśmy. Te padły w drugiej połowie. W 54. minucie Puszcza wyszła na prowadzenie za sprawą strzału Radosława Kanacha w krótki róg. Wydawało się, że już nic się nie zmieni, bo Ruch walił głową w mur, ale w 87. minucie gola na wagę remisu zdobył Patryk Szwedzik, który z bliska wpakował piłkę do siatki po rzucie rożnym.
Ruch rozpoczął zmagania w nowym sezonie od podziału punktów z Puszczą Niepołomice. Kolejny mecz niebiescy rozegrają już w niedzielę 27 lipca o 14:30 na Stadionie Śląskim. Rywalem będzie drużyna Górnika Łęczna.
CZYTAJ TAKŻE: Legendarna Cicha oficjalnie pożegnana