Niebiescy pokonali u siebie Odrę Opole 3:0 i postawili ważny krok w stronę awansu do Ekstraklasy.
Podbudowani wyjazdowym zwycięstwem w Gdyni piłkarze Jarosława Skrobacza mieli przed meczem z Odrą jasny cel-zwycięstwo. Jasne bowiem było, że trzy punkty znacznie przybliżą chorzowian do wymarzonego awansu do PKO BP Ekstraklasy.
W pierwszej części gry to goście byli stroną konkretniejszą i potrafiącą stworzyć więcej groźnych akcji. Jednak to piłkarze Ruchu zdobyli pierwszą bramkę w tym meczu. W 40. minucie piłka została dośrodkowana w pole karne Odry, a po chwili zamieszania futbolówka odbiła się Jakuba Szreka i wpadła do bramki Odry. Opolanie chcieli wyrównać jeszcze przed przerwą, ale sztuka ta im się nie udała.
W drugiej połowie ekipa Niebieskich podwyższyła prowadzenie. W 61. minucie piłkę w pole karne Odry dograł Daniel Szczepan. Ta trafiła do Patryka Sikory, która pięknym wolejem trafił do bramki rywali. Na tym chorzowianie nie zamierzali poprzestać. Trzecią bramkę dla beniaminka Fortuna 1 Ligi zdobył Szczepan. 27-letni napastnik najpierw przeszedł jednego z defensorów Odry, a następnie położył golkipera gości dzięki czemu mógł wpakować piłkę do pustej bramki.
Ruch wygrał pewnie 3:0 i tymczasowo zrównał się punktami z liderem z Łodzi, czyli ŁKS-em. Łodzianie swój mecz rozgrywają dopiero w niedzielę.
Ruch Chorzów-Odra Opole 3:0
ZOBACZ TAKŻE>>>Podolski 2025. Mistrz świata zostaje w Górniku Zabrze