Nie da się ukryć, że w naszym kraju najchętniej obstawiane zakłady bukmacherskie dotyczą rozgrywek piłkarskich. Należy jednak zauważyć zdecydowany rozwój, jaki w ostatnich latach zanotowały również sporty walki, a szczególnie ich Freak Fightowy odłam. W dzisiejszym tekście poruszymy tematykę FAME MMA, ale również KSW i UFC, jako w pełni sportowych organizacji, które można obstawiać i warto oglądać!
Tak naprawdę obstawianie fame mma stało się popularne dopiero 2 lub 3 lata temu. To właśnie wtedy swoje początki miała ta organizacja, w której zaczęli występować najbardziej popularni influencerzy. Wraz z początkiem gali numer 1 zainteresowanie publiczności nie było tak duże, jednak z każdą kolejną edycją, a także większymi nazwiskami – publika stawała się coraz większa. Bardzo dobrym krokiem ze strony tej federacji było podpisanie kontraktów z najbardziej znanymi influencerami w Polsce, ponieważ ich fani przyszli wraz z nimi, a później wielu z nich zostało na dłużej.
FAME MMA rozwija się z roku na rok, ale prawdę mówiąc, jest to również pozytywna informacja dla prawdziwych sportowców, którzy od wielu lat trenują sporty walki. Coraz więcej młodych dzieci chce trenować MMA, tak jak ich ulubieńcy z Internetu, a tym samym mocno rozwija się popularność tej dyscypliny. Dodatkowo już do tej pory kilku profesjonalnych zawodników wychodziło do walki na galach typu FAME MMA, ponieważ mogli zarobić kilka razy więcej, niż w swoich federacjach. Dobrym przykładem może być tutaj Marcin Wrzosek, a także Norman Parke.
Prawdopodobnie już w tym momencie tego zjawiska nie da się zatrzymać i można być pewnym, że będzie się ono rozwijać w kolejnych latach. Popularność gal FAME MMA zdecydowanie przebija najlepsze osiągnięcia, jakie notują profesjonalne organizacje sportów walki w naszym kraju.
Obecnie obstawianie FAME MMA to jedno z najciekawszych rozgrywek dla fanów freak fightów. W ostatnich latach rozwój tej federacji zauważyli również inni ludzie, którzy postarali się zbudować konkurencyjne brandy. Trzeba jednak przyznać z perspektywy czasu, że FAME MMA jest nadal liderem i raczej tak pozostanie w kolejnych latach.
FAME MMA obstawianie może być jednak dla niektórych o wiele trudniejsze niż chociażby piłki nożnej. Wszystko za sprawą tego, że tak naprawdę w wielu przypadkach nie wiadomo, jakie umiejętności prezentuje konkretny zawodnik, jeśli ma przed sobą debiut w klatce. Co innego w sytuacji, gdy zawodnik kilkukrotnie pojawiał się na galach tej federacji, potrafi radzić sobie ze stresem i można oszacować realnie, jakie ma szanse na wygraną. Właśnie dlatego na kolejnych edycjach FAME MMA nie brakuje wielkich niespodzianek.
Przy obstawianiu FAME MMA warto przede wszystkim zaufać opinii ekspertów. Często mają oni poprawne informacje dotyczące umiejętności konkretnego zawodnika, które po prostu uda im się zgromadzić z treningów czy plotek za kulisami. Liczba dostępnych zdarzeń do obstawiania w FAME MMA nie jest tak duża, jak w przypadku meczów piłkarskich. Tym samym do wyboru nie będziesz miał tutaj 100 propozycji, a około 10, w których możesz określić – kto wygra walkę, w jaki sposób, w której rundzie itd.
Obstawianie FAME MMA po kursach do tej pory nie było najlepszym wyborem, ponieważ praktycznie na każdej gali dochodziło do niespodzianek.
FAME MMA – kiedy kolejna gala?
Następna gala FAME MMA odbędzie się 5 listopada w Gliwicach
Walką wieczoru będzie pojedynek: Dubiel vs Tromba
Początek: około 19:00
Na początku mogło się wydawać, że najbardziej popularna z profesjonalnych organizacji sportów walki w naszym kraju, czyli KSW obawia się konkurencji związanej z FAME MMA, jednak trzeba przyznać, że z perspektywy czasu właściciele zrozumieli, że te dwa światy mogą funkcjonować równolegle, a nawet wynosić z tego wymierne korzyści. Doszło nawet do sytuacji, w których KSW udostępniało swoich zawodników na kolejne edycje FAME MMA, którzy później wracali do swojej profesjonalnej organizacji z większą rzeszą fanów, a tym samym KSW sprzedawało więcej PPV. Obie strony miały z tego realny zysk, więc wiele wskazuje na to, że właściciele KSW i FAME porozumieli się i nie powinno być pomiędzy nimi problemów w następnych latach.
Publika, która zaczyna oglądać freak fighty, często zakochuje się w tej dyscyplinie sportu, a później nic nie stoi na przeszkodzie, aby przerzuciła się na oglądanie profesjonalnych walk z udziałem najlepszych zawodników w Polsce, a nie tylko swoich ulubionych influencerów.
KSW w ostatnich latach wypuściło w świat wielu znakomitych zawodników. Idealnym przykładem jest tutaj Janek Błachowicz, który sięgnął nawet po tytuł mistrza świata w najlepszej federacji na świecie, czyli UFC. Podobnie wygląda obecnie kariera Mateusza Gamrota, który nie sięgnął jeszcze po pas, ale jest na dobrej drodze, aby wspiąć się na szczyt w jednej z najlepszych kategorii na świecie, a z pewnością najlepiej obsadzonej.
Freak Fighty może nie są ulubionym tematem dla profesjonalnych zawodników, którzy trenują sporty walki, jednak z pewnością zauważyli oni zwiększone zainteresowanie treningami, co bez wątpienia będzie miało pozytywny wpływ. Dzieci, które w młodym wieku rozpoczynają swoją przygodę z tą dyscypliną sportu, mają większe szanse, aby zrobić karierę od swoich idoli, którzy w zasadzie robią to tylko dla pieniędzy. Biorąc pod uwagę, jak ogromnym zjawiskiem stało się FAME MMA – zawodnicy profesjonalni mogą nie tylko zbudować sobie większe zasięgi i grono fanów poprzez występy we freakach, nawet walcząc z innymi profesjonalistami, co nie jest żadnym powodem do wstydu – idealnym przykładem było starcie Mańkowski vs Parke, które wcześniej można było obejrzeć na KSW. Oprócz tego mogą zarobić większe pieniądze, ponieważ z opinii poszczególnych zawodników wynika, że wypłaty we freak fightowych organizacjach są lepsze i to kilkukrotnie. Tym samym zawodnicy mają więcej środków, aby się rozwijać, wyjeżdżać na campy do Tajlandii, czy też USA i szlifować swoje umiejętności. O ile na początku było widać, że profesjonalni zawodnicy mocno tępili wszelkie treści związane z tymi galami, o tyle teraz zaczynam mieć wrażenie, że przeszli z tym do codzienności i po prostu zdali sobie sprawę, że jest to walka z wiatrakami. Freak fighty mają swoją publikę, która bez względu na ich opinie pozostanie ze swoimi ulubieńcami.
Najważniejsza informacja jest taka, że rozwija się przy tym polskie mma, w którym znajduje się coraz więcej chętnych na treningi. Nie ważne, czy przyszli oni na salę z miłości do mma, czy po prostu, aby podążać drogą swojego idola. Kluczowe jest to, że zamiast siedzieć przed komputerem, czy też pić alkohol w młodym wieku – uprawiają sport, który ukształtuje ich na całe życie.
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze – @Mati_N95