Raków Częstochowa pokonał Legię Warszawa po emocjonującym spotkaniu 25. kolejki PKO Ekstraklasy. Zwycięstwo mogło być bardziej okazałe, ale Legia po dobrej, dla siebie, drugiej połowie zmniejszyła rozmiary porażki.
Raków Częstochowa po raz drugi w tym sezonie okazał się lepszy od Legii Warszawa. W rundzie jesiennej podopieczni Marka Papszuna wygrali w Warszawie 1:0. Tym razem, w Częstochowie, padło dużo więcej goli. Raków wygrał 3:2, a prowadził już nawet 3:0.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do zawodników prowadzonych przez trenera Papszuna. Do przerwy gracze spod Jasnej Góry prowadzili 2:0 po trafieniach Svarnasa i Brunesa. W drugiej połowie prowadzenie Rakowa tuż po zmianie stron podwyższył Adriano. Legia nie złożyła jednak broni i bardzo szybko odpowiedziała za sprawą gola Guala. Przed końcem do siatki rywali trafił jeszcze Luquinhas, ale to wszystko na co było stać gości ze stolicy.
Dla Rakowa było to piąte zwycięstwo z rzędu i przynajmniej na chwilę awansował na pozycję lidera PKO Ekstraklasy. Jeśli punkty w swoim meczu straci Lech, to częstochowianie pozostaną na pierwszym miejscu.
Raków Częstochowa 3:2 Legia Warszawa
1:0 – Stratos Svarnas 10′
2:0 – Jonatan Brunes 32′
3:0 – Adriano 47′
3:1 – Marc Gual 50′
3:2 – Luquinhas 85′
Raków: Trelowski – Tudor, Rodin, Svarnas – Jean Carlos (82, Mosór), Otieno – Berggren, Kochergin (90, Rundić) – Ivi (75, Makuch), Amorim (75, Diaz) – Brunes (82, Rocha)
Legia: Tobiasz – Pankov, Jędrzejczyk (54, Chodyna), Kapuadi, Vinagre (87, Kun) – Kapustka, Gual, Elitim – Wszołek, Shkurin (54, Luquinhas), Morishita (87, Urbański).
CZYTAJ TAKŻE: GKS Katowice bez punktów w meczu z Widzewem