Raków Częstochowa wygrał 3:1 z Piastem Gliwice w pierwszym domowym meczu w 2024 roku! Dla Piasta natomiast była to druga z rzędu porażka na starcie rundy wiosennej. Wcześniej gliwiczanie przegrali z Górnikiem Zabrze.
W pierwszej połowie toczył się głównie w środku pola. Po stronie Medalików groźne akcje kreowali Bartosz Nowak i John Yeboah. Najgroźniejsza akcja pierwszej części gry działa się jednak w polu karnym Rakowa Częstochowa. Damian Kądzior strzelił z ostrego kąta, a „Kova” sparował piłkę na słupek i uchronił drużynę przed stratą bramki. Na przerwę do szatni zawodnicy schodzili zatem z bezbramkowym remisem.
Worek z bramkami rozwiązał się dopiero w drugiej połowie. W 52. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Piasta, który pewnie wyegzekwował Patryk Dziczek. Po upływie godziny ten sam zawodnik Piasta oddał groźny strzał, ale Vladan Kovačević popisał się świetną interwencją. W 79. minucie Medaliki w końcu dopięły swego. Ante Crnaca dał upragniony remis i dał sygnał kolegom do walki o pełną pulę. Końcówka była już dla Piasta zabójcza. W 101. minucie to Raków miał rzut karny, a z 11 metrów nie pomylił się Łukasz Zwoliński. Tuż przed końcem rywali z Gliwic dobił Marcin Cebula, wykańczając kontratak.
Raków wygrał 3:1 i zbliżył się do lidera z Białegostoku na sześć punktów. Mistrzowie Polski mają jeszcze do rozegrania jedno zaległe spotkanie. Piast natomiast po drugiej porażce z rzędu na początku rundy wiosennej ma na koncie wciąż 24 punkty i tylko cztery oczka przewagi nad pierwszą zagrożoną Puszczą Niepołomice, która podobnie jak Raków, ma do rozegrania jeden mecz więcej.
Raków Częstochowa 3:1 Piast Gliwice
0:1 – Patryk Dziczek 56′ (k.)
1:1 – Ante Crnac 79′
2:1 – Łukasz Zwoliński 90+11′ (k.)
3:1 – Marcin Cebula 90+14′
Raków: Kovačević – Tudor, Arsenić (C), Svarnas – J. Silva, Berggren (78. Baráth), Koczergin (84. Racovițan), Otieno (66. Plavšić) – Nowak (66. Cebula), Yeboah (66. Crnac) – Zwoliński
Piast: Plach – Pyrka, Mosór, Czerwiński, Huk – Dziczek, Tomasiewicz (89. Szczepański) – Kądzior (78. Krykun), Felix (68. Chrapek), Ameyaw – Wilczek (46. Piasecki)