Szczęśliwie zakończyli całkiem udany rok gliwiczanie. A co po końcowym gwizdku ze Stalą Mielec powiedzieli bohaterowie triumfu?
– Wiedzieliśmy, że Stal wygrywała z takimi drużynami jak Legia, czy Pogoń – przekonywał zdobywca jednej z bramek, Tomas Huk. – Nastawialiśmy się na to, że nie będzie to łatwy przeciwnik. W pierwszej połowy mieliśmy dużo sytuacji, ale zbrakło nam bramki. Bardzo się cieszę, że po fajnej wrzutce Damiana i asyście Ariela piłka spadła mi na głowę i udało mi się strzelić. Po tej bramce grało się nam łatwiej i chyba było to widać. Kolejne sytuacje, piękne bramki i na koniec radość ze zwycięstwa. Przyszedł czas na chwilę odpoczynku – dodaje.
Vuković: „Tym razem nie zabrakło nam skuteczności”
Reklama
Warto odnotować, że swoje pierwsze w karierze na najwyższym poziomie rozgrywkowym 45 minut otrzymał 19-letni Piotr Urbański.
– Jestem wdzięczny kibicom za wsparcie. Muszę też podkreślić, że takie samo wsparcie otrzymałem od wszystkich zawodników oraz sztabu i jestem im za to bardzo wdzięczny. Pierwsza połowa nie była łatwa. Musieliśmy trzymać poziom w organizacji gry. Stal dobrze się postawiła w tej części spotkania. Dobrze wykorzystaliśmy swoje szanse w drugiej i worek z bramkami się rozwiązał – podkreślił debiutant.
– Mieliśmy ten mecz pod kontrolą. W pierwszej połowie piłka była po naszej stronie, ale zabrakło celnych strzałów na bramkę – uważa Jakub Holubek. – Konsekwentnie pracowaliśmy w drugiej części spotkania, czego efektem były trzy bramki. Nie było to łatwe stracie. To zwycięstwo w ostatniej kolejce cieszy i teraz możemy się pocieszyć, złapać luzu i oddechu. Mamy naprawdę dobry zespół, dobrze pracowaliśmy w rundzie jesiennej. Może nie mieliśmy wyników, które by nas podbudowały, a z drugiej strony nie przegraliśmy większości meczów i na to trzeba patrzeć – zaznacza.