Prawie do końca pierwszego seta wydawało się, że to Asseco Resovia Rzeszów będzie rozdawać karty w sobotnim meczu przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi. Nic z tych rzeczy. Powróciły rzeszowskie demony i mając trzy piłki setowe Resovia dała sobie wyrwać tę partię, a później dwie kolejne.
PODWÓJNA ZMIANA NA MIARĘ SETAPierwszy punkt meczu wywalczył Norbert Huber, a gra na początku toczyła się punkt za punkt. Dopiero blok Cezarego Sapińskiego dał jego ekipie dwa oc[…]