Przed sezonem dyrektor sportowy Łukasz Piworowicz i trener Max Mölder zapowiadali, że Piast Gliwice będzie miał swoje „DNA”. Na razie jednak trudno je dostrzec. Zespół z Okrzei nie potrafi rozegrać dwóch równych połów – nawet w wygranym 4:2 meczu z Bruk-Betem Nieciecza dobre momenty przeplatał przestojami.
W arcyważnym meczu z Lechią Gdańsk Piast poprawnie zagrał przez około 15 minut po przerwie i 10 minut przed końcem. To zdecydowanie za mało, by myśleć o z[…]