Inwestuje się w infrastrukturę głównie tam, gdzie hokej jest popularny, ale kto zabroni działać w ten sposób w innych miastach?
Zacznę od „epokowego odkrycia”: życie bywa przewrotne. Tak konkretniej chodzi o to, że zanim polscy hokeiści wywalczyli awans do hokejowej elity. Na portalu gazeta.pl ukazał się tekst, który w zasadzie tę dyscyplinę w rodzimym wydaniu (z)dyskredytował. Bo jest źle zarządzana. Bo interesują się nią mieszka[…]