Reprezentacja Polski na Mistrzostwach Świata w Katarze przegrała z dwoma rywalami. Obaj cały czas mają szansę na zdobycie złota, a rozjemcą decydującego meczu może być… Szymon Marciniak!
Już we wtorek wieczorem o awans do wielkiego finału zagrają Argentyna i Chorwacja. Naprzeciw siebie staną Leo Messi i Luka Modrić – zdobywcy Złotej Piłki i srebrni medaliści mistrzostw świata. Obaj marzą, by w końcu wznieść najcenniejszy piłkarski puchar. Obaj mają też świadomość, że to dla nich ostatnia szansa, by tego dokonać. I choć 35-letni Argentyńczyk z przebiegu kariery zapewne bardziej na to zasługuje, droga Chorwacji do finału poprzedniego mundialu i do najlepszej czwórki obecnie, potwierdza, że również 37-letni pomocnik Realu Madryt ma prawo realnie o tym myśleć.
Co ciekawe, eksperci nie mają wątpliwości, że w finale zagra ekipa z Ameryki Południowej, choć trzeba pamiętać, że w poprzedniej rundzie, gdy na drodze drużyny Zlatko Dalicia stanęła Brazylia, było podobnie. Kolejnemu wielkiemu faworytowi mundialu po meczu zostały jednak tylko łzy rozpaczy i gesty wsparcia rywali, a także słowa uznania wielu kibiców na całym świecie, którzy po tej porażce docenili Canarinhos za wolę walki i mocno przeżywany ból porażki.
Wygląda na to, że na kursy bukmacherskie zdarzenia 1/4 finału wydają się większego wpływu akurat nie mieć. Zwycięstwo Argentyny analitycy Noblebet wycenili na 1.85, podczas gry triumf Chorwacji to już 5.6, a remis 3.5. Jeśli więc Messi i spółka nie wygrają w regulaminowym czasie gry, fani ich przeciwników mogą na tym nieźle zarobić. Niemal tak pewny, jak wygrana Argentyńczyków, jest gol ich filigranowego lidera (2.0). Z drugiej strony najbliżej do zdobycia bramki powinien być Andrej Kramarić (3.75).
WYTYPUJ POPRAWNIE WYNIK MECZU CHORWACJA – ARGENTYNA I ZGARNIJ BONUS OD NOBLEBET
Jeszcze większym faworytem do awansu do finału jest Francja w starciu z Marokiem. Największa sensacja mistrzostw odprawiła już Hiszpanię i Portugalię, ale obrońcy tytułu prezentują zupełnie inny styl gry niż reprezentacje z Półwyspu Iberyjskiego, więc tym razem może być trudniej. Poza tym team Didiera Deschampsa wydaje się nie mieć słabych punktów, a cel, jaki mu przyświeca, czyli historyczna obrona tytułu, powinien napędzać Kyliana Mbappe i spółkę.
Wygrana Francji w środowym półfinale to w Noblebet kurs 1.55, a zwycięstwo jej rywali – 7.75 (remis – 4.0). Gol Mbappe jest tak pewny jak trafienie Messiego we wtorek (2.0), a najbardziej prawdopodobny wynik to 1:0 dla Francji (5.0). Wszystko wskazuje więc na to, że w wielkim finale mistrzostw świata zmierzą się zespoły, które na swojej mundialowej ścieżce spotkały i pokonały reprezentację Polski. Ale to być może niejedyny biało-czerwony akcent w meczu o złoto.
W mediach spotkać można się z głosami mówiącymi, że dużą szansę na prowadzenie finału (lub meczu o 3. miejsce) ma Szymon Marciniak. Nie umknęło to uwadze ekspertom Noblebet, którzy na tę okoliczność przygotowali zakłady specjalne. Można w nich obstawić, że polski arbiter będzie sędzią głównym finału (TAK – 1.72, NIE – 2.0), meczu o brąz (TAK – 3, NIE – 1.33) lub nie wystąpi w tej roli w żadnym z tych spotkań (TAK – 5.0).
Polski Bukmacher Sp. z o.o. organizujący zakłady wzajemne – bukmacherskie na stronie noblebet.pl posiada zezwolenie urządzania zakładów wzajemnych w Internecie. Udział w nielegalnych grach hazardowych może stanowić naruszenie przepisów. Hazard związany jest z ryzykiem. Zakaz wstępu na stronę internetową i uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia.
Argentyna – Chorwacja / wtorek 13 grudnia 2022 r., godz. 20:00
Francja – Maroko / środa 14 grudnia 2022 r., godz. 20:00