„Śląski Klasyk” dla Górnika Zabrze! Zabrzanie pokonali GKS Katowice dzięki dubletowi Lukasa Podolskiego. Tym samym bez niespodzianki zameldowali się w 1/8 finału Pucharu Polski.
Mecz odbywał się w smutnej atmosferze. Przypomnijmy, że najzagorzalsi kibice obu drużyn postanowili zbojkotować to wydarzenie i dopingować swoich ulubieńców z parkingu przed stadionem. Jak podał jeden z dziennikarzy obecnych na meczu, oficjalna frekwencja wyniosła 1145 widzów.
Nawet jeśli kibice prowadzili doping przed stadionem, nic to nie dało. Atmosfera przypominała bowiem straszne czasy pandemii, kiedy to stadiony świeciły pustkami, piłkarze się przekrzykiwali, a komendy trenerów momentami były na tyle dobrze słyszalne, że można było rozszyfrować taktykę obu drużyn. Niestety dzisiaj przy Bukowej było bardzo podobnie.
W pierwszej połowie w zdecydowanie lepszych nastrojach mieli prawo być gospodarze. To oni prowadzili grę, dominowali, budowali więcej akcji i – wreszcie w 41. minucie – zasłużenie objęli prowadzenie. A uczynili to po rzucie karnym wykonanym przez Arkadiusza Jędrycha. Wcześniej bowiem ręką w polu karnym zagrywał Emil Bergstrom.
Po przerwie sytuacja uległa zmianie. Do głosu coraz częściej zaczęli dochodzić zabrzanie, a szczególnie coraz śmielej poczynali sobie Okunuki z Podolskim. Choć momentami komunikacja między oboma panami nie była najlepsza. W 57. minucie za sprawą pięknego uderzenia wyrównał Lukas Podolski.
Niedługo później żółtą kartkę obejrzał za paskudny faul Patryk Szwedzik, ale sędzia po ponownym zapoznaniu się z tą sytuacją i obejrzeniu jej na spokojnie na monitorze, zmienił decyzję, anulował przyznanie żółtej kartki i postanowił pokazać czerwoną.
Katowiczanie musieli więc radzić sobie w osłabieniu, a do końca pozostało jeszcze ponad 25 minut plus czas doliczony. Nic dziwnego, że od tej pory GKS mógł marzyć wyłącznie o dogrywce. A ta się nie ziściła dzięki Lukasowi Podolskiemu, który w 86. minucie ponownie pięknym strzałem umieścił piłkę w bramce.
Górnik nie bez problemów, ale zasłużenie awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski. Losowanie 1/8 finału odbędzie się jutro o godzinie 12.
CZYTAJ TAKŻE >>> Czesław Michniewicz zaskoczył. Patryk Dziczek powołany!
Jeśli chodzi o zmagania ligowe, podopieczni Bartoscha Gaula udadzą się w niedzielę do Grodziska Wielkopolskiego na mecz z Wartą Poznań. Przed GKS-em Katowice zaś bardzo wymagający terminarz. Katowiczanie w ciągu dziewięciu dni rozegrają dwa niezwykle interesujące mecze – najpierw poniedziałek ze Stalą Rzeszów, a za tydzień w sobotę podejmą Ruch Chorzów.
– Terminarz ułożył nam się idealnie, bo mamy dużo czasu na odpoczynek, regenerację i przygotowania. Mogę wystawić najsilniejszy skład, a jaki wystawię, wszyscy dowiedzą się godzinę przed meczem – mówił przed dzisiejszym spotkaniem z Górnikiem trener GKS-u, Rafał Górak, cytowany przez Dziennik Sport.