Piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała wykonali swoje zadanie perfekcyjnie i pokonali w Niepołomicach Sandecję Nowy Sącz 3:0.
Górale cały czas wierzą w cud i zakwalifikowanie się do baraży. W tym celu muszą liczyć na korzystne rezultaty w innych meczach, ale też samemu punktować. W piątkowym spotkaniu Fortuna 1 Ligi z Sandecją Nowy Sącz swoje zadanie wykonali perfekcyjnie. Nie da się jednak ukryć, ze przeciwnik Podbeskidzia do specjalnie wymagających nie należał. Nowosądeczanie są już pewni spadku do II ligi. Przed dwoma tygodniami wygrali co prawda z faworyzowanym ŁKS-em, ale wygląda na to , że więcej niespodzianek w tym sezonie piłkarze Tomasza Kafarskiego nie zamierzają sprawiać.
Wynik meczu w 20. minucie otworzyła samobójcza bramka Sylwestra Lusiusza. Podbeskidzie prowadziło i kontrolowało przebieg gry. Druga część gry to momentami miażdżąca przewaga ekipy gości. Piłka jednak nie chciała wpaść do bramki Sandecji po raz drugi. Udało się to dopiero w 91. minucie gdy prowadzenie Bielszczan podwyższył Krzysztof drzazga. Wydawało się, że to koniec emocji w tym piątkowym starciu, ale już w ostatniej akcji meczu na listę strzelców wpisał się Goku i było 3:0.
Efektowna wygrana Podbeskidzia jest pierwszym wyjazdowym zwycięstwem tej drużyny od dwunastu meczów. Trudno się więc dziwić, że udział w barażach to dla Górali sprawa praktycznie zamknięta.
Sandecja Nowy Sącz-Podbeskidzie 0:3
ZOBACZ TAKŻE>>>Jan Urban na dłużej w Górniku!