Czeka nas wyzwanie, z jednej strony trudne, z drugiej fajne, ponieważ jedziemy do lidera PKO BP Ekstraklasy – mówi Jan Urban. Już dziś Górnik zagra we Wrocławiu ze Śląskiem Wrocław.
Podopieczni Jana Urbana mają za sobą jeden z najlepszych, a może nawet najlepszy mecz w sezonie. Mowa tu o zeszłotygodniowe starcie z Zagłębiem Lubin. Problem w tym, że spotkanie to nie przyniosło im żadnych punktów.
– To jest moment, sekunda. Być może podejmujemy złe decyzje, zamiast strzelać, powinniśmy podać. Dzisiaj tych okazji było tak wiele, że nawet trener po meczu nam powiedział w szatni, że mogliśmy grać dwa dni, a i tak nic by nie wpadło – mówił kapitan Górnika, Erik Janża.
– Jednak trzeba przyznać, że było dużo pozytywów, tak jak i słabszych momentów. Choćby utrata koncentracji przy stałych fragmentach i zabezpieczanie się przed kontratakami rywali. To musimy poprawić. Chcemy też grać ofensywnie, stwarzać wiele sytuacji, ale z odpowiednią skutecznością. Dziś tego zabrakło – dodał.
Górnik uda się dziś do lidera, który notuje serię siedmiu wygranych meczów z rzędu.
– Czeka nas wyzwanie, z jednej strony trudne, z drugiej fajne, ponieważ jedziemy do lidera PKO BP Ekstraklasy. Zespół z Wrocławia ma wspaniałą passę i wypada tylko pogratulować mojemu przyjacielowi Jackowi Magierze. Natomiast my mamy swój plan, będziemy szukać w tym spotkaniu własnych opcji, będziemy szukać punktów. Po prostu – przekonuje szkoleniowiec Górnika.
Start dzisiejszego meczu już o 12:30!