Okres reprezentacyjny to czas, żeby piłkarze pokazali się na arenie międzynarodowej. Takie szanse otrzymali zawodnicy Górnika, Piasta, Ruchu oraz dwóch GKS-ów. Tego z Tychów oraz Katowic.
W czwartek 7 września to kolejny dzień, gdy swoje mecze rozgrywały reprezentacje narodowe. Spośród zawodników Górnika Zabrze występy zanotowali Erik Janża (Słowenia) oraz Adrián Kaprálik (Słowacja U-21). W Ljubljanie reprezentacja Słowenii spotkała się z Irlandią Północną w ramach kwalifikacji do Euro 2024. W wyjściowym składzie drużyny prowadzonej przez Matjaž Keka znalazł się Erik Janża. Kapitan zabrzan rozegrał 85 minut i pomógł Słowenii odnieść zwycięstwo 4:2.
W Czechach natomiast drużyna gospodarzy U-21 towarzysko zagrała ze Słowacją U-21. Czwartkowy mecz w roli kapitana Słowaków rozpoczął Adrián Kaprálik, który kilka tygodni temu dołączył do „Trójkolorowych”. Zawodnik Górnika rozegrał 65 minut, ale nie pomógł drużynie zanotować korzystnego rezultatu. Słowacja przegrała z Czechami 0:2.
CZYTAJ TAKŻE: Dobry prognostyk dla GKS-u Tychy przed powrotem Fortuna 1 Ligi
W reprezentacji Polski U-20 mieliśmy okazję oglądać Gabriela Kirejczyka z Piasta Gliwice. Młodzi Polacy świetnie rozpoczęli udział w turnieju Elite League. Na stadionie w Łomży pokonali Portugalię aż 4:0. Zawodnik z Gliwic dostał w tym spotkaniu 34 minuty.
W efektownym zwycięstwie Polakom pomógł także zawodnik GKS-u Tychy. Marcel Błachewicz rozegrał 45 minut i przeciwko drużynie z Półwyspu Iberyjskiego zdobył nawet bramkę. Drugi piłkarz z Tychów, który znalazł się w kadrze meczowej tym razem nie pojawił się na placu gry. Mowa o Macieju Kikolskim.
76. minut w starciu z Portugalczykami rozegrał natomiast Antoni Kozubal z GKS-u Katowice. 19-latek został później zmieniony przez Wiktora Matyjewicza z Unii Tarnów.
Ważne spotkanie rozgrywali także reprezentanci Polski do lat 21. Biało-czerwoni rozpoczęli eliminacje do mistrzostw Europy w efektownym stylu, wygrywając z Kosowem 3:0. Swoją cegiełkę do tego triumfu dołożył kolejny gracz Piasta Gliwice. Ariel Mosór zagrał w pełnym wymiarze czasowym, a co najważniejsze to on otworzył wynik tego spotkania golem w 25. minucie. Jego kolega z klubu, Arkadiusz Pyrka cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
Obecny w kadrze meczowej był także utalentowany zawodnik Ruchu Chorzów. Tomasz Wójtowicz tak samo, jak Arkadiusz Pyrka, wygraną nad Kosowem obserwował z ławki rezerwowych.
Kolejny mecz Polacy rozegrają we wtorek 12 września w Tallinie z Estonią. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18 polskiego czasu (19 czasu lokalnego).
CZYTAJ TAKŻE: Piast pewnie ogrywa Ruch w sparingu
Euro 2024GKS KatowiceGKS TychyGórnik ZabrzePiast Gliwicereprezentacja PolskiRuch Chorzów