Tomasz Swędrowski, Serhij Krykun i Bogdan Racovitan znaleźli się w gronie najlepszych piłkarzy 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Piłkarz Ruchu dał swojej drużynie w sobotnie popołudnie tlen. To on bowiem zdobył gola kontaktowego, dzięki czemu chorzowianie byli w stanie skutecznie powalczyć choćby o jeden punkt. Co równie istotne, ów gol kontaktowy był niezwykłej urody – Swędrowski pokonał bramkarza przepięknym strzałek zza pola karnego.
Serhij Krykun zaś dzień wcześniej zanotował dublet w starciu z Widzewem. Dla Ukraińca z polskim paszportem był to najlepszy występ w sezonie.
– Indywidualnie jestem zadowolony. Przede wszystkim to wielka zasługa całej drużyny, bo ciężko pracowaliśmy od samego początku w defensywie. Wykreowaliśmy dobre sytuacje. Przy pierwszej i drugiej bramce otrzymałem świetne podania od moich kolegów – opowiadał po meczu Krykun.
Dublet to nie przypadek. Bogdan Racovitan opowiedział o recepcie na sukces
Dublet zanotował też stoper Rakowa, Bogdan Racovitan. Jak sam później przyznał, mógł mieć hattricka, gdyż częstochowianie w doliczonym czasie gry mieli rzut karny, ale podszedł do niego Fran Tudor, który zmarnował „jedenastkę”.
– To on jest kapitanem, wrócił po kontuzji, to był dobry moment, żeby zdobyć bramkę. Więc to nie jest problem dla mnie. Dwie bramki dla obrońcy to zawsze wyjątkowy moment. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy – powiedział Rumun.
Bogdan RacovitanPiast GliwicePKO EkstraklasaRaków CzęstochowaRuch ChorzówSerhij KrykunTomasz Swędrowski