Piłkarze Piasta Gliwice zagrają dziś na własnym terenie z ekipą Korony Kielce. Mecz ten można śmiało nazwać pojedynkiem dwóch rewelacji wiosny.
Jesienią zgrzytaliśmy zębami na myśl o starciu gliwiczan ze Scyzorami. Jednak postawa obu drużyn w 2023 roku sprawia, że ich rywalizacja zapowiada się niezwykle ciekawie. Podopieczni Aleksandra Vukovicia idą przez ligę jak burza. Piastunki są niepokonane w lidze od lutego. W tym czasie zanotowali zaledwie dwa remisy. Wyniki zachwycają, jednak zachwyca także gra Piasta. Gliwiczanie pod wodzą „Vuko” prezentują się rewelacyjnie, a ich mecze ogląda się z przyjemnością. To inna drużyna niż jesienią 2022 roku.
O podobnej metamorfozie może mówić Kamil Kuzera i jego Korona. Kielczanie po rundzie jesiennej skazywani byli na spadek. Tym czasem fantastyczne wyniki w rundzie rewanżowej sprawiły, że dziś już chyba nikt nie wierzy w degradację klubu z woj. Świętokrzyskiego. Co prawda wszystkie zwycięstwa Korona wywalczyła na własnym stadionie i poza domem w tym roku jeszcze nie wygrała, ale i tak Scyzory zasługują na brawa za swoją postawę w tej rundzie. Wydaje się jednak, że w dzisiejszym spotkaniu z Piastem, zdecydować może właśnie wyjazdowa dyspozycja kielczan.
Gdyby ten mecz odbywał się na Suzuki Arena, musimy przyznać, że ciężko byłoby nam wytypować zwycięzcę. W końcu ekipa Kuzery pokonała tam przed tygodniem Raków Częstochowa. Patrząc jednak na to, że Piast gra równo, niezależnie czy gra na wyjeździe, czy u sobie w domu, śmiało można stwierdzić, że to Piastunki są faworytem piątkowego meczu. Koroniarze z pewnością postawią jednak twarde warunki, bowiem tylko wygrana da im utrzymanie w lidze.
Piątek, 12 maja 2023 roku
Piast Gliwice-Korona Kielce
Gliwice, godzina 18:00
ZOBACZ TAKŻE>>>Śląscy piłkarze będą reprezentowali Polskę