Piłkarze Piasta Gliwice zremisowali na własnym terenie 0:0 z Pogonią Szczecin. Dla obu drużyn ten remis to koniec udanych serii zwycięstw.
Zarówno Piastunki jak i Portowcy mogą zaliczyć ostatnie tygodnie do udanych. Obie ekipy regularnie wygrywają swoje mecze. Dzisiejsze starcie oznaczało, że któraś z ekip w końcu zostanie zatrzymana. I okazało się, że zatrzymali się jedni i drudzy.
Mecz lepiej mogli rozpocząć zawodnicy Piasta. Już w 3. minucie w groźnej sytuacji znalazła Michael Amayew. Strzelił jednak obok bramki. Podopieczni Jensa Gustafssona odpłacili się potężnym uderzeniem Kamila Grosickiego. Na posterunku był jednak Frantisek Plach. Zawodnicy Alesandra Vukovicia mogli w fantastyczny sposób wejść w drugą połowę meczu, ale mocne podane Jorge felix wzdłuż bramki nie znalazło adresata. Minutę później w dobrej sytuacji znalazł się młody Fabian Kirejczyk, ale uderzył wysoko nad bramką.
Najwięcej emocji przy Okrzei mieliśmy jednak w doliczonym czasie gry. W 92. minucie Grzegorz Tomasiewicz chybił nieznacznie obok bramki Dante Stipicy. Chwilę później dobrego podania od Ameyawa nie wykorzystał Szczepan Mucha, który pogubił się w polu karnym. Ostatnia akcja tego pojedynku należała do Portowców. Piłkę na nodze miał Kamil Grosicki, ale zabrakło mu chyba trochę przestrzeni i piłka wylądowała za linią. W tym momencie sędzia Szymon Marciniak zagwizdał po raz ostatni i zakończył mecz. Z remisu dużo bardziej zadowoleni mogą być na Śląsku, bowiem Pogoń przy ewentualnej wygranej Lecha wypadnie po tej kolejce z ligowego podium.
Piast Gliwice-Pogoń Szczecin 0:0
ZOBACZ TAKŻE>>>Piast Gliwice nie dostał licencji. Winą obarcza trenera
1 Comment
Otwarte wyszukiwanie partnerów seksualnych w Twoim mieście i według zainteresowań, na razie wszystko jest anonimowe i bezpłatne. Naprawdę fajna rzecz, użyj —– https://shrinke.me/kisa