Zespół Waldemara Fornalika w piątek 30 września zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Płock. Piast nie będzie faworytem, ale chce wykorzystać słabszą ostatnio dyspozycję rywala.
W czasie, gdy Piast Gliwice szukał swojego meczowego rytmu, szorując po dnie PKO Ekstraklasy, Wisła Płock dość niespodziewanie przez kilka tygodni była liderem rozgrywek. Jej dobra passa skończyła się w Łodzi. Po pierwszej w sezonie przegranej, i to z będącym beniaminkiem Widzewem, płocczanie ponieśli niedługo później jeszcze dwie porażki i obecnie znajdują się tuż za ligowym podium.
To jednak sytuacja nadal o niebo lepsza o tej, w której są gliwiczanie. Choć zespół Waldemara Fornalika uciekł już ze strefy spadkowej, dorobek 11 punktów w 9 meczach i dopiero 14. miejsce w stawce to osiągnięcia zdecydowanie poniżej oczekiwań sztabu, działaczy i oczywiście kibiców. Co jednak najważniejsze, Piast przestał przegrywać. Ostatnie 3 mecze to zwycięstwo i 2 remisy po zaciętych meczach. W tym czasie Wisła raz zremisowała i 2 razy przegrała.
W piątek gospodarze zrobią więc wszystko, by wyjść z kryzysu, a czasu, by się do tego przygotować, dzięki przerwie reprezentacyjnej mieli sporo. Gliwiczanie nie mogą dać się uśpić ostatnimi wynikami rywala, bo ekipa z Płocka to cały czas najskuteczniejsza drużyna w lidze i nawet w meczach, w których jej nie szło, niemal zawsze znajdowała drogę do bramki rywali (tylko 1 spotkanie zakończyła z czystym kontem strzeleckim.
Goście piątkowego starcia zdają sobie z tego jednak sprawę. – Wisła to bardzo dobry zespół i pokazuje to od początku sezonu. Od kiedy w zespole pojawił się trener Pavol Stano, to widać, że dużo trenują rozegranie akcji od własnej bramki. Zespół z Płocka jest bardzo wybiegany i dodatkowo strzela dużo goli, więc musimy być przygotowani na wszystkie możliwe warianty. Mamy swój plan i chcemy mu się przeciwstawić – zapewnia Grzegorz Tomasiewicz cytowany przez oficjalną stronę Piasta.
Kibice mogą liczyć w Płocku na festiwal strzelecki. Kurs na powyżej 2 bramek to 1.45, a na zdarzenie OBIE DRUŻYNY STRZELĄ GOLA: TAK – 1.7, NIE – 2.07. Najbardziej prawdopodobny wynik? Remis 1:1 (6.5). Dla porównania wygrana Wisły 1:0 to kurs 8.5, a 2:1 – 9.0. Jeśli ktoś wierzy w triumf Piasta to zwycięstwo gości 1:0 lub 2:1 obstawić może po atrakcyjnym kursie 10.0, z kolei 3:2 to przebitka już aż 29.0!
Warto zwrócić uwagę również na ofertę mixów kursowych, jak: LUKASZ SEKULSKI STRZELI GOLA & WISŁA PŁOCK WYGRA (TAK – 4.4), MARKO KOLAR STRZELI GOLA & POWYŻEJ 2.5 GOLA (TAK – 3.85), PIAST GLIWICE WYGRA & OBIE DRUŻYNY STRZELĄ GOLA (TAK 5.2) czy PIAST GLIWICE WYGRA, POWYŻEJ 2.5 GOLA & POWYŻEJ 8.5 RZUTÓW ROŻNYCH (TAK – 6.0). A podobnych opcji jest dużo więcej. Cała oferta LV BET na mecz Wisła – Piast to ponad 100 różnych kursów [SPRAWDŹ WSZYSTKIE MOŻLIWOŚCI I WEJDŹ DO GRY].
LV BET Zakłady Bukmacherskie posiada zezwolenie urządzania zakładów wzajemnych wydane przez Ministra Finansów. Udział w nielegalnych grach hazardowych może stanowić naruszenie przepisów. Hazard związany jest z ryzykiem. Zakaz wstępu na stronę internetową i uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia.
***
Wisła Płock – Piast Gliwice / piątek 30 września 2022 r., godz. 20:30