Los bywa kapryśny. Waldemar Fornalik, któremu kibice w Gliwicach mogą śmiało stawiać pomnik, może tym sympatykom w niedalekiej przyszłości sprawić nie lada zawód. Jest bowiem wielce prawdopodobne, że jego Zagłębie będzie się biło między innymi z Piastem o pozostanie w elicie. Z tego względu niedzielne starcie zapowiada się niezwykle interesująco.
Jesienią przy okazji trzeciej kolejki PKO BP Ekstraklasy gliwiczanie ulegli Zagłębiu na swoim obiekcie 0:1, a jedynego gola zdobył niejaki Tornike Gaprindaszwili, dla którego było to jedyne dotychczasowe trafienie w obecnych rozgrywkach. Wówczas Piast zaczynał sezon od dwóch porażek – najpierw z Jagiellonią, a w drugiej kolejce musiał pauzować, gdyż jego przeciwnik, Raków, skorzystał z możliwości przełożenia meczu, przygotowując się do występu w ramach kwalifikacji do Ligi Konferencji Europy.
Niemniej jednak już wtedy można było podejrzewać, że sytuacja Piasta w obecnych rozgrywkach nie będzie kolorowa. Ostatecznie jesień dla gliwickiego klubu była paskudna, w konsekwencji czego pod koniec minionej rundy włodarze postanowili zwolnić Fornalik i zastąpili go Aleksandarem Vukoviciem.
CZYTAJ TAKŻE >>> Znamy terminarz ekstraklasy. Kiedy grają Piast i Górnik?
Można zakładać, iż zarówno Piast, jak i Zagłębie będą się biły o utrzymanie praktycznie do samego końca obecnych rozgrywek. Sytuacja obecnej ekipy Waldemara Fornalika jest ciutkę lepsza – Piast wciąż znajduje się w strefie spadkowej i traci do bezpiecznej lokaty, którą zajmuje Zagłębie, całe trzy punkty. Lepszego dowodu na to, że najbliższe starcie powinno być kluczowe, chyba nie ma.
– Mamy sytuację, jaką mamy, ale przed nami jeszcze dużo meczów i okazji, aby potwierdzić to, co pokazaliśmy w dwóch pierwszych meczach rundy. Mamy za mało punktów, biorąc pod uwagę to, co pokazaliśmy… Kontynuując to, co robimy w tej chwili, nasza sytuacja na pewno się zmieni i o wiele lepiej będziemy punktować – mówił po ostatniej porażce Vuković, cytowany przez oficjalną stronę Piasta.
Co ciekawe, Aleksander Vuković doskonale zna smak rywalizacji z Waldemarem Fornalikiem. I, niestety dla niego, nie jest to słodycz, lecz raczej gorycz. Były szkoleniowec Legii mierzył się z popularnym „Waldkiem Kingiem” sześciokrotnie – odniósł przy tym tylko jedno zwycięstwo, raz zremisował i poniósł cztery porażki.
Jedyny triumf nad obecnym trenerem Zagłębia Vuković odniósł tylko wtedy, kiedy obaj panowie mierzyli się przeciwko sobie po raz pierwszy, a było blisko pięć lat temu – 12 sierpnia 2018 roku.
Pocieszeniem dla Serba może być fakt, iż znacznie lepszy ma on bilans przeciwko Zagłębiu Lubin, z którym mierzył się pięciokrotnie – zanotował przy tym trzy zwycięstwa, jeden remis i poniósł tylko jedną porażkę.
Najbliższy pojedynek ekip dowodzonych przez Vukovicia i Fornalika już w niedzielę o godzinie 12:30!
Aleksandar VukovićPiast GliwicePKO EkstraklasaWaldemar Fornalik