

Piast Gliwice pokonał na wyjeździe GKS Katowice, odnosząc dopiero drugie zwycięstwo ligowe w bieżących rozgrywkach. Czy to pomoże nabrać drużynie wiatru w żagle?
To już drugi triumf gliwiczan pod wodzą nowego szkoleniowca. Daniel Myśliwiec pierwsze trzy punkty w lidze u steru Piasta zdobył dopiero w trzecim meczu, ale zwycięstwo zanotował także w STS Pucharze Polski. Wygrał więc 2 z 4 meczów w nowej roli i choć sytuacja drużyny w tabeli PKO BP Ekstraklasy nadal jest dramatyczna (niezmiennie ostatnie miejsce w tabeli), to klub i kibice mogą mieć wreszcie powody do zadowolenia.
W sobotę Piast nie tylko zdobył bezcenne 3 punkty, ale pokonał też lokalnego rywala, i to na jego terenie. Dokonał tego zdobywając 3 bramki, podczas gdy w poprzednich 12 meczach łącznie uzbierał ich zaledwie 10. Wygląda na to, że efekty pracy nowego trenera pojawiły się bardzo szybko. – Nic tylko się cieszyć, ale oczywiście twardo stąpać po ziemi, bo jeszcze sporo meczów przed nami i sporo ciężkiej pracy, ale patrząc na efekty tego tygodnia myślę, że to będzie praca, która przyniesie na pewno fajne rezultaty – przyznał po spotkaniu Daniel Myśliwiec.
– Stworzyliśmy sobie sporo fajnych sytuacji. Ten mecz mógł się zakończyć jeszcze wyższym wynikiem. Na pewno plusem jest to, że mieliśmy więcej czasu, żeby się przygotować do meczu. Wcześniej mieliśmy mały maraton, trzy mecze w ciągu sześciu dni i nie było trochę możliwości, żeby wypracować pewne rzeczy na treningach. Mieliśmy cały tydzień na to, żeby się przygotować lepiej do tego meczu i te efekty było widać – podkreślił Patryk Dziczek, jeden z liderów Piasta.
Gliwiczanie pewnie pokonali w Katowicach GKS 3:1, a bramki dla gości zdobywali Igor Drapiński, Lukas Klemenz (samobójczą) i Erik Jirka. Warto obejrzeć skrót z tego spotkania, który znaleźć można na kanale YouTube Ekstraklasa TV.