Trening piłkarski nie musi być nudny. Sztab Górnika Zabrze zorganizował dla swoich podopiecznych dość nietypowe zajęcia, na które złożyły się między innymi trening koncentracji oraz refleksu.
Podopieczni Bartoscha Gaula pokonali we wczorajszej grze kontrolnej Miedź Legnica 3:1. Jak czytamy w relacji na oficjalnej stronie Górnika – trenerzy umówili się na dość nietypowy czas gry. Mecz został rozegrany systemem cztery razy po 30 minut. Szkoleniowiec Górnika podzielił zespół na dwie jedenastki. Każda zagrała po godzinie. Zabrzanie przeważali od samego początku i stworzyli kilka niezłych okazji.
Najlepszą z nich miał Piotr Krawczyk, ale bramkarz Miedzi zdołał odbić jego uderzenie. Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 23. minucie. Goście przeprowadzili dobrą akcję sfinalizowaną przez Angelo Jose Henriqueza. Wyrównał w trakcie drugiej kwarty Szymon Włodarczyk, popisując się bardzo ładnym lobem, a piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki.
Wydawało się, że w 75. minucie na prowadzenie wyjdą goście. Mehdi Lehaire umieścił piłkę w siatce, ale prowadzący to spotkanie sędzia Sebastian Jarzębak odgwizdał pozycję spaloną. Górnicy zaatakowali raz jeszcze w trakcie ostatniej, czwartej części. Dobrą sytuację miał Amadej Marosa. Niemniej co nie udało się Słoweńcowi, udało się w końcu Robertowi Dadokowi, który wyprowadził Górnika na prowadzenie po podaniu Krzysztofa Kolanki. Mecz zamknął golem na 3:1 Mateusz Cholewiak.
Przed sparingiem z Miedzią, który miał zakończyć przedświąteczny okres przygotowawczy, sztab szkoleniowy Górnika zafundował swoim podopiecznym dość niecodzienny trening.
Zabrzanie mieli dzięki temu potrenować koncentrację, a także sprawdzić swój refleks. Nie brakowało mnóstwa śmiechu, choć w pewnym momencie rywalizacja była niezwykle zacięta. Zresztą można to zobaczyć w materiale telewizji klubowej.