W meczu 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy Górnik Zabrze zremisował w Poznaniu z Lechem 1:1.
Dla będącego w dołku po porażkach ze Spartakiem Trnava i Śląskiem Wrocław Kolejorza mecz z Górnikiem wydawał się być idealnym starciem na przełamanie. Zabrzanie delikatnie mówiąc nie prezentują się w tym sezonie najlepiej, a ich postawa w przegranym 1:4 meczu z Jagiellonią dla wielu była wręcz skandaliczna.
Pierwsza część gry przebiegła pod dyktando Lecha. Mimo przewagi, piłkarze Kolejorza nie byli w stanie otworzyć wyniku meczu. Niespodziewanie zrobili to zabrzanie. Daisuke Yokota najpierw wywalczył rzut karny, a chwilę później go wykorzystał. Druga połowa przypominała pierwsze 45. minut. Poznaniacy nacierali i w końcu przyniosło to rezultat. W 70. minucie wyrównanie dał Alan Czerwiński. Podopieczni Johna van den Broma chcieli pójść za ciosem i strzelić drugą bramkę, ale to już się nie udało. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów, z którego dużo bardziej zadowoleni mogą być goście. Remis pozwolił zabrzanom opuścić ostatnie miejsce w tabeli.
Lech Poznań – Górnik Zabrze 1:1
ZOBACZ TAKŻE>>>Piąty remis Piasta Gliwice