Ponad 40 medalistów igrzysk olimpijskich w Tokio będzie podziwiać w niedzielę podczas LOTTO Silesia Memoriału Kamili Skolimowskiej na Stadionie Śląskim. w Chorzowie.
Memoriał Kamili Skolimowskiej, najmłodszej polskiej mistrzyni olimpijskiej, będzie wspaniałym podsumowaniem wspaniałego sezonu lekkoatletycznego. Dla kibiców, którzy wybiorą się na stadion (wstęp jest wolny), przygotowano ucztę, a wisienkami na torcie będą mistrzowie z Tokio.
Od gwiazd może się zakręcić w głowie. Na 100 m pobiegnie wspaniała Shelly-Ann Fraser-Pryce. Jamajka zdobyła osiem medali olimpijskich i dziesięć razy była najlepsza w mistrzostwach świata. Kilka dni temu w Lozannie przebiegła 100 m w 10,60 sekundy, co jest trzecim wynikiem w historii.
Na dwa razy dłuższym pobiegnie świetny Kanadyjczyk Andre De Grasse, kolejny mistrz z Tokio, zaś na 110 m przez płotki wystartuje Hansle Parchment z Jamajki, kolejny złoty medalista igrzysk. W pchnięciu kulą najlepsi Polacy będą rywalizować m.in. z mistrzem olimpijskim Ryanem Crouserem. Pokonać go będzie ciężko, za to w rzucie młotem zaprezentują się polscy mistrzowie: Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek.
Kolejną atrakcją będzie możliwość podziwiania Marii Andrejczyk, która swój srebrny medal w rzucie oszczepem przekazała na aukcję charytatywną. – Nie mogę się doczekać startu. Jestem zmotywowana, żeby pokazać się polskim kibicom. Będzie to mój pierwszy i jedyny start w kraju po igrzyskach. Przyjeżdżam też z innego powodu, aby pożegnać swojego przyjaciela Piotra Małachowskiego. Nie może mnie tutaj zabraknąć – mówi Andrejczyk.
Małachowski, dwukrotny wicemistrz olimpijski, sportowiec świetny i bardzo lubiany, oficjalnie zakończy karierę startem w Chorzowie. Pożegnanie będzie symboliczne, bo nasz mistrz przekaże dysk swojemu ośmioletniemu synowi. Po raz ostatni w zawodach ma wystartować też Kamila Lićwinko.
Emocje będą w skoku wzwyż, gdzie zobaczymy Włocha Gianmarco Tamberiego, który tak niesamowicie cieszył się w Tokio ze złota. – Zapowiada się świetny konkurs, bo z kibicami – twierdzi Piotr Lisek, rekordzista Polski w skoku o tyczce. Jego rywalami będą Amerykanie: Sam Kendricks oraz wicemistrz olimpijski Chris Nilsen.
– Możemy zaprosić 50 proc. widowni, a to znaczy, że na Stadion Śląski będzie mogło wejść ok. 25 tys. osób. Obowiązuje zasada: kto pierwszy ten lepszy – twierdzi marszałek Jakub Chełstowski.
Początek imprezy w niedzielę o godzinie 14.45