Czy znamy przyczynę kiepskiej formy Górnika Zabrze? „Przegląd Sportowy” zdradził, że klub zmaga się z problemami finansowymi, a jego zawodnicy mają zaległości w płatnościach.
Jak wynika z informacji „PS” – Górnik ma zalegać piłkarzom dwie pensje. Jednym z pierwszych graczy, którzy upomnieli się o pieniądze jest między innymi Dani Pacheco. Klub przekonuje, że nie ma się o co martwić, wszystko zostanie w najbliższym czasie uregulowane.
Zabrzanie cały czas liczą na zysk między innymi z niezapłaconych rat przez Benevento za transfer Krzysztofa Kubicy. Dotychczas na konto zabrzan trafiło zaledwie 300 tysięcy euro od klubu z Włoch, a suma transferowa opiewała na kwotę 1,3 miliona euro.
Czy obecne wyniki Górnika to pokłosie problemów z wypłatami? Nie wiadomo. Wiadomo na pewno, że sytuacja w tabeli jest dla zabrzan bardzo trudna.
Podopieczni Jana Urbana w jedenastu meczach zgromadził raptem dziesięć punktów, przez co znajdują się dopiero na ostatnim bezpiecznym miejscu w tabeli. W premierowej po przerwie na kadrę serii gier Górnik zmierzy się z mistrzem Polski, Rakowem Częstochowa.