Mimo kontuzji zostaje w GKS-ie Tychy

GKS Tychy przedłużył kontrakt z młodzieżowcem.

Jeden z najbardziej perspektywicznych zawodników młodego pokolenia, który obecnie występuje w GKS-ie przedłużył kontrakt z tyskim klubem. Miłosz Pawlusiński parafował nową umowę, która będzie teraz obowiązywać do 31 grudnia 2024 roku.

18-letni pomocnik do Tychów trafił przed startem sezonu 2019/20 ze swojego macierzystego klubu, Odry Centrum Wodzisław Śląski. Początkowo występował w juniorskich zespołach Akademii Piłkarskiej i drużynie rezerw.

Miłosz to jeden z największych talentów, jaki pojawił się w ostatnich latach w naszym klubie. Już w rundzie jesiennej – przed osiągnięciem wieku pełnoletności – zadebiutował na boiskach Fortuna 1 Ligi. Bardzo dobrą postawą w zimowym okresie przygotowawczym niemal wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie. Znalazł się też w kręgu zainteresowań trenera kadry narodowej U-19, Marcina Brosza. Niestety poważna kontuzja odniesiona w meczu z Opavą skutkuje kilkumiesięczną przerwą w grze. Wierzymy jednak, że po odzyskaniu pełnej sprawności będziemy mieli jeszcze z popularnego „Plastika” wiele radości. Podpisanie nowej umowy powinno więc przynieść korzyści obu stronom – mówi Leszek Bartnicki, Prezes Zarządu KP GKS Tychy.

W obecnych rozgrywkach zanotował debiut w oficjalnym meczu pierwszego zespołu, meldując się na placu gry w 7. kolejce w spotkaniu przeciwko Chrobremu Głogów. Łącznie w rundzie jesiennej zanotował pięć występów w rozgrywkach Fortuna 1 Ligi i Fortuna Pucharu Polski.

W zimowych sparingach przed rundą wiosenną „Plastik” był zawodnikiem podstawowej jedenastki, prezentując dobrą formę. Niestety w grze kontrolnej z czeskim SFC Opava – po niefortunnym kontakcie z przeciwnikiem – zerwał więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie i obecnie przechodzi rehabilitację.

Mimo kilkumiesięcznej przerwy spowodowanej kontuzją, tyski klub już teraz zdecydował się na przedłużenie kontraktu młodego zawodnika, który wygasał z końcem 2022 roku. Nowa umowa została parafowana do 31 grudnia 2024 roku.

fot: GKS Tychy