Ostatnie dni były bardzo burzliwe dla fanów piłkarskiej reprezentacji Polski. Najpierw selekcjoner zmienił kapitana, później były kapitan zrezygnował z gry w kadrze, a na koniec drużyna przegrała z Finlandią. Wszystkie te wydarzenia doprowadziły do zmiany. Takiej, której można było się spodziewać.
Ostatni czas nie był najlepszy, jeśli chodzi o naszą reprezentację w piłce nożnej. Polacy przegrali z Finlandią w Helsinkach bez Roberta Lewandowskiego w składzie, którego nie było na zgrupowaniu. Istniało prawdopodobieństwo, że napastnik FC Barcelony w ogóle nie zagrałby już z orzełkiem na piersi, bo zrezygnował z gry w kadrze do czasu, gdy selekcjonerem będzie Michał Probierz. Wszystko po kłosie zmiany kapitana, o której trener Probierz poinformował Lewandowskiego w sobotni wieczór przez telefon.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejny piłkarz Jagielloni wzmacnia Górnik Zabrze!
Po porażce w Helsinkach Cezary Kulesza wezwał na rozmowę Michała Probierza, po której uznał, że trener zostanie na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Zbyt długo to jednak nie trwało. W czwartek, 12 czerwca trener Probierz ogłosił, że sam zrezygnował z dalszego prowadzenia naszej kadry. To otwiera furtkę do powrotu Lewandowskiego do reprezentacji Polski.
– Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem – oświadcza Michał Probierz. – Bardzo dziękuję wszystkim moim współpracownikom, pracownikom PZPN. Zawsze mogłem na Was liczyć. Dziękuję za zaufanie prezesowi i zarządowi PZPN. Dziękuję oczywiście wszystkim piłkarzom, z którymi miałem przyjemność spotkać się na tej drodze. Będę trzymał za Was wszystkich kciuki, ponieważ reprezentacja jest naszym wspólnym dobrem narodowym. Pragnę podziękować również naszym wspaniałym kibicom. Jesteście z nami na dobre i na złe. Gdziekolwiek grała reprezentacja, tam słychać było Wasze wsparcie – zakończył Michał Probierz na łamach oficjalnego profilu Polskiego Związku Piłki Nożnej w mediach społecznościowych.
CZYTAJ TAKŻE: Bramkarz Rakowa przeszedł do historii