Michał Chrapek w rozmowie z klubowymi mediami Piasta Gliwice podsumował 2023 rok.
– Kończymy ten rok bardzo pozytywnie. Wliczając Puchar Polski, to nawet trzema zwycięstwami i awansem – zaznacza Chrapek. – Nastroje na zakończenie 2023 roku są bardzo dobre. W ostatnich 12 miesiącach pokazaliśmy, że jesteśmy mocni jako drużyna, trudno z nami wygrać i nie odstajemy od czołówki ligi. To był bardzo udany czas, szczególnie pierwsza połowa, kiedy pod względem punktowym było lepiej. W drugiej części pokazywaliśmy dobry futbol, ale zabrakło kilku oczek więcej w spotkaniach, w których byliśmy lepsi od rywali. Oceniając jednak cały rok, to trzeba powiedzieć, że to dobra robota całego zespołu i całego sztabu Piasta Gliwice – dodaje.
Zapytany o to, czy nie żałuje, że akurat po trzech zwycięstwach z rzędu przyszła przerwa zimowa, odpowiedział, że wg niego Piast był w bardzo dobrej formie przez całą rundę.
– Ale wyniki zaczęły „oddawać” dopiero pod koniec. W kilku meczach brakło skuteczności i tej kropki nad „i”. Jak kończysz rok trzema zwycięstwami, to chyba każdy by żałował. Z drugiej jednak strony odpoczynek na pewno się przyda. Naładujemy baterię i na wiosnę będziemy chcieli powtórzyć to, co rok temu – tłumaczy.
– Nasze ambicje sięgają wyżej, jeśli chodzi o zdobycz punktową. Bywały mecze, w których powinniśmy byli wygrać, szczególnie przy takiej grze. Czegoś zawsze brakowało, zazwyczaj skuteczności… Stwarzaliśmy sytuacje, ale brakowało takiej zimnej krwi w polu karnym przeciwnika. Ta runda była dobra w naszym wykonaniu jeśli chodzi o grę, zaangażowanie i to, jak wyglądaliśmy jako drużyna. Na pewno chcielibyśmy mieć więcej punktów, ale została jeszcze druga część sezonu i postaram się to nadgonić – przekonuje Chrapek.
Który moment w sezonie wg pomocnika należałoby wyróżnić?
– Pierwszą część tego roku, gdzie graliśmy o utrzymanie i potrafiliśmy z tego wyjść w najlepszy możliwy sposób. Słowa uznania dla całej drużyny i sztabu szkoleniowego. Takie sytuacje nie są proste, ale nam się udało. Przez cały rok przegraliśmy tylko cztery razy, co jest świetnym wynikiem i mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie tak samo dobrze – podkreśla.