Możemy się spodziewać dobrego, a może nawet bardzo dobrego widowiska. W ostatnich latach mecze pomiędzy Górnikiem i Legią były ciekawe, obfitowały w wiele sytuacji i bramek. Należy się spodziewać świetnego spotkania – mówił na konferencji przed dzisiejszym meczem Jan Urban.
Szkoleniowiec Górnika nie kłamał. Jak się okazuje, ostatnie starcia zabrzan z warszawską Legią to gwarancja emocji i wielu bramek. Szczególnie w stolicy Polski – w meczach na Łazienkowskiej 3 z udziałem Górnika w pięciu ostatnich meczach padały minimum cztery gole, a łącznie 26, co daje średnią 5,2 gola na mecz!
– Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie, bo „Wojskowi” od dawna nie przegrali na własnym boisku. Natomiast kiedy dany zespół gra w europejskich pucharach, to po takich spotkaniach często zdarzają się niespodzianki. Tak, jak byliśmy faworytem w derbach z Ruchem Chorzów, tak w tym meczu to Legia nim będzie. Oni muszą, my możemy – zauważył szkoleniowiec Górnika.
Faktem jest, że warszawianie mogą być nieco podmęczeni czwartkowym meczem w ramach Ligi Konferencji Europy, w którym pokonali faworyzowaną Aston Villę z Unaiem Emerym u steru. Niemniej jednak jest druga strona medalu – Legia przy Ł3 ostatnio prawie wcale nie przegrywa.
Niechlubnym wyjątkiem był niedawny mecz z Austrią Wiedeń. Natomiast w lidze warszawianie nie polegli od 23 meczów. To najdłuższa obecnie taka seria w Ekstraklasie. Niech to świadczy o tym, jak trudne zadanie czeka dziś Górnika…
Dla szkoleniowca zabrzan mecz z Legią zawsze już będzie wyjątkowy. To tam zaczynał swoją przygodę z trenerką na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Debiutował bowiem 29 lipca 2007 roku, pokonując Cracovię. Łącznie Legia z nim u steru rozegrała 131 meczów, w których 83 razy zdobywała komplet punktów, 23 razy remisowała i 25 razy przegrywała.
Do swojej warszawskiej przygody Urban odniósł się na przedmeczowej konferencji.
– Nie mogę zakłamywać rzeczywistości i mówię, że zawsze będę dobrze życzyć Legii. W Warszawie dostałem pierwszą szansę na trenowanie ekstraklasowej drużyny. Właśnie tam ukształtowałem się jako trener. Dziś jestem jednak po drugiej stronie barykady i zrobimy wszystko, by zagrać z Legią jak najlepsze spotkanie i je wygrać – mówił otwarcie.