Dopiero co miał być kandydatem na selekcjonera reprezentacji Czech, niedługo później głośno było o rzekomym zainteresowaniu jego osobą czołowych klubów z Ukrainy czy Schalke 04, a teraz Marek Papszun miał odmówić… Wiśle Kraków.
Informację, jakoby były szkoleniowiec Rakowa Częstochowa odmówił krakowskiej Wiśle, podał wczoraj związany z serwisem „Weszło”, Szymon Piórek. – Marek Papszun, z całym szacunkiem, podziękował i odmówił – zdradził dziennikarz w programie „Weszłopolscy”.
Od czasu odejścia Papszuna z Rakowa jego nazwisko bardzo często pojawia się w kontekście klubowych wakatów na stanowisku pierwszego trenera, ale i nie tylko. Media łączyły go, jak już wspomniano, między innymi z Schalke 04, Dynamem Kijów, Szachtarem Donieck, Bordeaux czy Olympiakosem Pireus. Były z nim związane również tematy pracy z reprezentacją Czech oraz nieco wcześniej kadrą Polski.
Przypomnijmy, iż szkoleniowiec jest bezrobotny od końca zeszłego sezonu, kiedy to postanowił się rozstać z Rakowem Częstochowa po zdobyciu mistrzostwa Polski.