Szalony mecz Polski na igrzyskach olimpijskich. Siatkarze pokonali Brazylię, po pełnym emocji meczu.
Polska pokonała Brazylię 3:2 w drugim meczu siatkarskiego turnieju igrzysk olimpijskich. Podopieczni NIkoli Grbicia, nie bez problemów awansowali do ćwierćfinałów.
Pierwszy set należał do Brazylijczyków, którzy od początku narzucili swój rytm gry. Polacy mieli problemy z koncentracją, popełniając proste błędy. Rywale dominowali w ataku i bloku, a Lukas imponował zagrywką. Mimo późnego zrywu Bartosza Kurka, Brazylia wygrała partię asem serwisowym Leala.
W drugim secie Biało-czerwoni wyszli na boisko z nową energią. Mateusz Bieniek popisał się skuteczną zagrywką, zmuszając Brazylię do zmiany rozgrywającego. Polacy utrzymywali przewagę przez większość seta, a Kurek i Wilfredo Leon byli nie do zatrzymania w ataku. Pewne zwycięstwo Polski w tej partii doprowadziło do wyrównania stanu meczu.
Trzecia odsłona ponownie należała do Canarinhos. Szybko objęli prowadzenie, utrzymując wysoką skuteczność w ataku i bloku. Zmiennik Adriano okazał się kluczowym zawodnikiem dla Brazylii, zdobywając sześć punktów. Mimo waleczności Polaków, rywale kontrolowali przebieg gry i pewnie wygrali seta.
Czwarty set był najbardziej wyrównany. Początkowo obie drużyny grały punkt za punkt. Jakub Kochanowski pokazał się z dobrej strony na zagrywce, a Darlan Souza był trudny do zatrzymania w ataku dla Brazylii. Norbert Huber stał się bohaterem końcówki, imponując blokiem i zagrywką. W emocjonującym finale Polacy wygrali seta po błędzie serwisowym przeciwnika.
W tie-breaku mistrzowie świata weszli z impetem. Szybko zbudowali przewagę, której nie oddali do końca partii. Przy zmianie stron Polacy prowadzili różnicą kilku punktów. Biało-czerwoni kontrolowali przebieg decydującej partii, a Brazylijczycy, mimo prób, nie zdołali odrobić strat.
Kluczowymi zawodnikami dla Polski byli Bartosz Kurek i Wilfredo Leon w ataku, Mateusz Bieniek na zagrywce oraz Norbert Huber w bloku. Po stronie Brazylii wyróżnili się Darlan Souza i Adriano.
To drugie zwycięstwo Polaków w turnieju, po wcześniejszym pokonaniu Egiptu 3:0. Brazylia, która na inaugurację uległa Włochom 1:3, znalazła się w trudnej sytuacji w walce o ćwierćfinał.
Polska – Brazylia 3:2 (22:25, 25:19, 19:25, 25:23, 15:12)
Polska: Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Mateusz Bieniek, Jakub Kochanowski, Paweł Zatorski (L) oraz Kamil Semeniuk, Łukasz Kaczmarek, Norbert Huber.
Brazylia: Bruno Rezende, Leal, Lukas, Lucarelli, Flavio, Darlan Souza, Thales Hoss (L) oraz Fernardo, L. Bergmann, Adriano