Nietypowa oprawa meczu GKS-u Tychy.
Wspólna misja zakończona sukcesem. W trakcie spotkania hokeistów GKS-u Tychy na Stadionie Zimowym odbyły się specjalne manewry. Do ich realizacji zostali wysłani żołnierze z całego kraju oraz akademie wojskowe. Na lodowisko wjechał ciężki sprzęt, a nawet pojawiła się łódź podwodna. Zadanie do wykonania było jasno określone przez dowódców akcji.
– Chcieliśmy pokazać możliwości wojska polskiego i zachęcić młodych ludzi, żeby wstąpili do armii. Do Tychów przyjechały uczelnie wojskowe z całej Polski. Ponadto przybyły m.in jednostki wojskowe komandosów z Lublińca, AGAT z Gliwic czy batalion powietrznodesantowy z Bielska-Białej. – mówi ppłk, Piotr Janosz, szef Wojskowego Centrum Rekrutacji w Tychach.
Misja na Stadionie Zimowym, to efekt porozumienia zawartego pomiędzy GKS Tychy, a Wojskowym Centrum Rekrutacji. Przed pierwszym meczem fazy play-off na kibiców czekało miasteczko wojskowe. Przed lodowiskiem zostały ustawione militarne pojazdy, a wewnątrz liczne stanowiska na których był prezentowany sprzęt.
– Reprezentuję jedną z pięciu jednostek wojsk specjalnych. Pokazujemy wszystko co mamy najlepsze na wyposażeniu. Można przyjść, zobaczyć, a nawet dotknąć sprzętu. Największym zainteresowaniem cieszył się pojazd typu M-ATV, który jest na wyposażeniu jednostki AGAT. Bardzo dużo ludzi do niego podchodzi, pyta o jego zastosowanie oraz jakie ma wyposażenie. Cieszy nas to, że przy okazji święta sportowego możemy uczestniczyć w tym wydarzeniu i przybliżyć kibicom jak wygląda służba – dodaje mjr Mariusz Łapeta, z jednostki wojskowej AGAT.
Przyszłym żołnierzom służbę przybliżyli nie tylko komandosi, ale i reprezentanci akademii wojskowych.
– Przyjechaliśmy z makietą okrętu podwodnego. Nasze studiu trwają pięć lat i mamy do wyboru różne kierunki jak logistyka, informatyka, cyberbezpieczeństwo, mechatronika oraz nawigacja. Zajęcia mają nas przygotować do zostania oficerem i poza normalnymi przedmiotami mamy również moduł wojskowy. Dzięki temu nasze studia są bardziej rozbudowane od typowo cywilnych – zaznacza studentka Akademii Marynarki Wojennej.
Na cywilów zgromadzonych na Stadionie Zimowym czekała jeszcze jedna niespodzianka. W pierwszej przerwie na lód wyjechał bowiem wojskowy hummer.
– Bardzo mi się podobało. Mogliśmy w taki sposób poznać historię wojska i zobaczyć jak to wszystko wygląda od kuchni. Myślę, że kiedyś będę mógł pójść do wojska, bo podoba mi się służba. Jak byłem mały, to bardzo się tym interesowałem – podkreślają kibice GKS-u Tychy.
Ponadto w drugiej przerwie na taflę wyszli zasłużeni dla polskiego wojska żołnierze, którzy brali udział w licznych misjach poza granicami kraju.