Napastnik Rakowa zszedł po 20 minutach. Dlaczego?
GKS Katowice przegrał z Rakowem 0:1. Gola dla częstochowian zdobył Jean Carlos. Dużym echem odbiła się sytuacja z 80 minut. Wprowadzony na boisko w drugiej połowie Jonatan Braut Brunes, kuzyn Erlinga Haalanda został zdjęty z boiska po zaledwie 20 minutach gry. Więcej o meczu pisaliśmy tutaj.
Sytuację skomentował Marek Papszun, trener częstochowian. Jak się okazuje Braut Brunes nie był kontuzjowany. Zszedł po według trenera był zbyt słaby.
– Trzeba bardziej się skupić i realizować zadania. To nie jest proste wejść w takim meczu, w którym rywal stawia trudne warunki. Jonatan miał problemy, dlatego dbając o drużynę, musiałem dokonać tej zmiany – powiedział Papszun.