Ruch Chorzów wypożyczył do końca roku Krzysztofa Kamińskiego z Wisły Płock. Dla blisko 33-letniego bramkarza to powrót na Cichą po blisko 9 latach.
„W obliczu kontuzji Michała Buchalika wzmacniamy pozycję bramkarza. Krzysztof Kamiński trafia do Ruchu na zasadzie transferu medycznego, czyli przepisu, który umożliwia klubom uzupełnienie kadry poza okienkiem transferowym w razie zdrowotnej absencji jednego z golkiperów” – czytamy w komunikacie klubu.
– Cieszę się, że wracam do klubu, w którym debiutowałem w Ekstraklasie i z którym wiąże się wiele miłych dla mnie wspomnień. W drużynie jest kilku zawodników, z jakimi występowałem, jak „Buchal”, „Figo” czy „Sadloczek”. Cieszę się, że znowu będziemy dzielić szatnię. Jestem przekonany, że z pozostałymi też szybko złapiemy wspólny język, będziemy się dobrze dogadywać na boisku i poza nim. Mam nadzieję, że razem osiągniemy zakładany cel. Fizycznie czuję się bardzo dobrze, cały czas byłem w treningu. Jestem pod prądem, w gotowości meczowej. Decyzja o przenosinach do Ruchu nie była trudna. Sam po sobie czułem, że potrzebuję nowego bodźca. Cieszę się, że znajduję go w Chorzowie. Przyznam też, że nigdy nie miałem przyjemności występować na Stadionie Śląskim. Mam nadzieję, że będzie dla nas drugim domem – mówi Krzysztof Kamiński, cytowany przez biuro prasowe klubu.
Dla Kamińskiego to powrót na Cichą po niemal 9 latach. Pierwszy raz trafił tu również z Wisły Płock. Między 2012 a 2014 rokiem zanotował w barwach Niebieskich 35 występów w Ekstraklasie i zdobył brązowy medal. Kolejnych 5 sezonów – po transferze definitywnym, na którym Ruch zarobił 150 tys. euro – spędził w Japonii.
Dla Jubilo Iwata rozegrał 152 mecze, z czego 113 – na najwyższym szczeblu w J1 League. Wrócił do Polski w 2020 roku. Przez 3,5 sezonu zaliczył w Wiśle Płock 87 spotkania w Ekstraklasie. W tej rundzie wystąpił 4-krotnie w 1 lidze oraz raz w Pucharze Polski. Teraz został wypożyczony Ruchowi.