Siatkarki BKS-u Bostik Bielsko-Biała były w bardzo trudnej sytuacji przed dzisiejszym meczem z Grot Budowlanymi. Niestety dla fanów ze Śląska bielszczanki nie zdołały na dłuższą metę przeciwstawić się niebiesko-biało-czerwonym i przegrały 1:3 i całą rywalizację o brąz 0:3.
Lepiej spotkanie zaczęły zawodniczki z Łodzi, które po bloku Moniki Fedusio na Mai Szczepańskiej-Pogodzie prowadziły 5:2. Bielszczanki krok po kroku odrabiały jednak straty i po błędzie przy wystawie Eweliny Polak, BKS prowadził już 12:11. Do końca partii oglądaliśmy bardzo wyrównany mecz. W końcówce 24:23 prowadziły Budowlane, ale to gospodynie cieszyły się ze zwycięstwa 26:24 po skutecznym ataku Pauliny Damaske.
Na początku drugiego seta to BKS Bostik Bielsko-Biała prowadził 9:7. Znów z dobrej strony pokazała się Damaske, dla której był to już dziewiąty punkt przeciwko byłej drużynie tego dnia. Wiatru w żagle zaczęły nabierać jednak przyjezdne i dzięki Aleksandrze Kazale wyszły na prowadzenie 12:10. Do końca seta podopieczne Macieja Biernata nie dały już wyjść na prowadzenie swoim rywalkom i ostatecznie niebiesko-biało-czerwone wygrały 25:22 i doprowadziły do remisu 1:1.
Grot Budowlani poszli za ciosem i zdominowały bielszczanki na starcie trzeciej odsłony tego meczu. Po nieskończonym ataku Julii Nowickiej łodzianki prowadziły 9:4, a trener Bartłomiej Piekarczyk zmuszony był poprosić już o drugi czas w tym secie. W pewnym momencie Budowlane prowadziły już 17:9, ale wtedy trzy punkty z rzędu zdobyły zawodniczki BKS-u dzięki rewelacyjnej zagrywce Mai Szczepańskiej-Pogody. Nagle zrobiło się tylko 17:12 i o czas poprosił Maciej Biernat. Krótka przerwa poskutkowała w obozie Budowlanych, które wybudziły się z chwilowego letargu i wygrały 25:17. Nie do zatrzymania była Monika Fedusio. Łodzianki prowadziły 2:1 i były już tylko jedną partię od brązowego medalu.
Postawione pod ścianą siatkarki prowadzone przez trenera Piekarczyka odważniej zaczęły czwartą partię. Udało im się zablokować pojedynczym blokiem Monikę Fedusio, chwilę później Szczepańska-Pogoda popisała się bardzo ładną kiwką, a to wszystko złożyło się na prowadzenie 7:5 BKS-u. O czas musiał
poprosić szkoleniowiec Grot Budowlanych Łódź. Goście poprawili swoją grę, ale dalej pewnie atakowały bielszczanki. Oglądaliśmy zacięty i wyrównany mecz w czwartym secie. W końcówce szalę na swoją stronę przechylać zaczęły gospodynie, które zaczęły grać jak natchnione i prowadziły już 23:20. Trener Biernat chciał ratować sytuację zmieniając na rozegraniu Ewelinę Polak i wpuszczając Martynę Łazowską. Za odrabianie strat wzięły się Budowlane, które po bloku Sobolskiej-Tarasovej doprowadziły do remisu 23:23. W Hali Pod Dębowcem byliśmy świadkami prawdziwego dreszczowca, który szczęśliwie zakończył się dla Grot Budowlanych! Skutecznym blokiem popisała się Martyną Łazowska i to ona zapewniła swojej drużynie brązowy medal mistrzostw Polski!
MVP: Monika Fedusio
BKS Bostik Bielsko-Biała – Grot Budowlani Łódź 1:3 (26:24, 22:25, 17:25, 25:27)
BKS Bostik: Nowicka, Janiuk, Borowczak, Damaske, Szczepańska-Pogoda, Majkowska, Mazur, Nowak, Abramajtys
Grot Budowlani: Fedusio, Durul, Sobolska-Tarasova, Lisiak, Kazała, Polak, Łysiak, Łazowska, Kędziora
CZYTAJ TAKŻE: Napastnik Rakowa przeprosił. „Kupię bilety dla dzieci”