Cóż to był za mecz! Koncert, festiwal, poezja w wykonaniu Górnika Zabrze! Podopieczni Jana Urbana nie dali najmniejszych szans beniaminkowi z Łodzi i rozbili go na jego terenie aż 5:0!
Wyczyn robi ogromne wrażenie, tym bardziej że zabrzanie do tej pory tylko w jednym meczu – przed tygodniem z Rakowem – zdołali zdobyć więcej niż jednego gola. Dziś przeszli samych siebie.
Strzelanie rozpoczął w dość nietypowy sposób, bo centrostrzałem, Michał Siplak, który przyznał później w wywiadzie w przerwie, że tak naprawdę chciał wrzucać. Następnie swoje zrobili Yokota (raz z karnego i raz z akcji), Szcześniak i Rasak.
Daisuke YokotaDamian RasakGórnik ZabrzePKO EkstraklasaSzymon Czyż