Jastrzębski Węgiel w kolejnym prestiżowym starciu pokonał na wyjeździe Asseco Resovię Rzeszów. Po tie-breaku swoje spotkanie wygrał z kolei Aluron CMS Warta Zawiercie, a nawet seta tym razem nie ugrał osłabiony GKS Katowice.
Zespół z Jastrzębia kontynuuje zwycięską passą, którą buduje w imponujący sposób, pokonując najbardziej utytułowane kluby w kraju. Po wygraniu w Superpucharze Polski z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle i pokonaniu na własnym terenie PGE Skry Bełchatów, drużyna Andrei Gardiniego przywiozła komplet punktów (bez straty seta) z Rzeszowa, gdzie nie dała szans Asseco Resovii. Rywale realny opór stawiali tylko w pierwszej partii, ale nic nie było w stanie uchronić ich od drugiej porażki w sezonie. Jastrzębski jest wiceliderem PlusLigi.
Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Wębiel 0:3 (23:25, 21:25, 18:25)
Skład JW: Clevenot, Gladyr, Toniutti, Fornal, Wiśniewski, Boyer, Popiwczak (libero) oraz Tervaportti, Hadrava.
Czwarte zwycięstwo w pięciu ligowych meczach odniósł Aluron CMC Warta Zawiercie, który po tie-breaku pokonał Cuprum Lubin. MVP spotkania wybrany został Facundo Conte, który na boisku pojawił się dopiero w trzeciej partii. Najwięcej – 21 – punktów dla zwycięzców zdobył Uros Kovacevic, tyle samo oczek po stronie gości zapisał na swoim koncie Remigiusz Kapica. Gospodarze zajmują czwarte miejsce w tabeli PlusLigi.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Cuprum Lubin 3:2 (25:20, 24:26, 17:25, 25:22, 15:11)
Skład Aluronu: Zniszczoł, Konarski, Orczyk, Niemiec, Cavanna, Kovacevic, Żurek (libero) oraz Malinowski, Rodrigues, Conte, Depowski.
Najgorzej z drużyn z regionu wiedzie się GKS-owi Katowice, który w niedzielę, w meczu bez historii, gładko przegrał z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Zdziesiątkowani kadrowo przez koronowirusa gospodarze (8 zawodników w składzie) tylko raz dobili do poziomu 20 punktów w secie, a przez cały mecz kompletnie nie radzili sobie z zagrywkami gości (8 asów) i, niejako w konsekwencji, również z ich szczelnymi blokami (9 punktów zdobytych przez olsztynian tym elementem gry).
GKS Katowice – Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (16:25, 17:25, 20:25)
Skład GKS-u: Szymański, Drzazga, Domagała, Kogut, Lewandowski, Nowosielski, Mariański (libero) oraz Ogórek (libero).
Bez punktu z Opola wrócił BKS BOSTIK Bielsko-Biała. Zespół Bartłomieja Piekarczyka był w stanie wygrać tylko drugiego seta, ale w dwóch kolejnych przewaga gospodarzy nie podlegała żadnej dyskusji. Bielszczanki z 2 wygranymi w 6 meczach zajmują 8. miejsce w tabeli TAURON Ligi.
UNI Opole – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:1 (25:23, 14:25, 25:17, 25:22)
Skład BKS-u: Janiuk, Polak, Szlagowska, Pierzchała, Orvosova, Kazała, Mazur (libero) oraz Borowczak, Chmielewska, Bartkowska, Drabek (libero).
BKS Bostik Bielsko-BiałaGKS Katowice SiatkówkaJastrzębski WęgielsiatkówkaWarta Zawiercie