Za nami półmetek rozgrywek PKO BP Ekstraklasy. Przez najbliższe dni prześwietlimy co nieco pogłębione statystyki drużyn z woj. śląskiego. Na pierwszy ogień leci śląski beniaminek – Ruch Chorzów.
Chorzowianie po 17 seriach gier plasują się na niechlubnym, bo przedostatnim miejscu w tabeli, mając na koncie raptem jedenaście punktów, na co złożyło się osiem porażek, tyle samo remisów i tylko jeden triumf. Ich bilansem bramkowy wynosi zaś 19:31.
Powiedzieć, że to rozczarowanie, to nic nie powiedzieć. Choć „Niebiescy” są beniaminkami pełną gębą – awansowali na najwyższy poziom rozgrywkowy z marszu od III ligi. Niemniej jednak warto zastanowić się, czy ich wyniki mogły, a może nawet powinny być lepsze?
Odpowiedzieć na to pytanie pozwolą nam pogłębione statystyki na czele ze wskaźnikami oczekiwanych goli (zdobytych oraz straconych), a także punktów (xPKT).
Chorzowianie wg platformy WyScout powinni zgarnąć całe 18 punktów – tyle wynosi bowiem ich xPKT (a dokładnie 18,1). Taka liczba „oczek” powinna uplasować ich tuż nad strefą spadkową, którą tworzyłyby od dołu: ŁKS, Stal Mielec i Puszcza Niepołomice.
A co z golami? xG (gole oczekiwane) Ruchu wynosi wg WyScouta 20,98 – chorzowianie powinni byli zdobyć blisko 21 goli, choć udało im się w rzeczywistości ustrzelić 19.
Z kolei ich xGA (stracone gole oczekiwane) wynosi 30,66 – powinni w rzeczywistości stracić około 31 trafień, co się zgadza z aktualną tabelą.
Już jutro prześwietlimy Piasta Gliwice.