Najwięcej kibiców na meczu ligowym w Polsce przyszło na stadion Górnika Zabrze. Niestety, zobaczyli porażkę.
Kibice stęsknili się za oglądaniem meczów z trybun. Najbardziej w Zabrzu, gdzie ustanowiony został rekord w frekwencji w tym sezonie w centralnych rozgrywkach. Na spotkaniu Górnika z Lechem Poznań było 18 659 widzów. Niestety, wyszli rozczarowani. Co prawda zobaczyli debiut Lukasa Podolskiego, pierwszego mistrza świata w polskiej lidze, ale ich drużyna przegrała 1:3.
Do tego momentu największą widownię zgromadził pojedynek Wisły Kraków z Zagłębiem Lubin w pierwszej kolejce PKO Ekstraklasy – 13668. Dziesięć tysięcy nieznacznie przekroczono w Poznaniu (Lech – Radomiak) i Warszawie (Legia – – Wisła Płock).
Na trzecim miejscu jest meczu Fortuna 1. Ligi między Widzewem Łódź a Sandecją Nowy Sącz (13450).
Dla porównania, Piast Gliwice przegrał z Rakowem Częstochowa przy 4408 kibicach, a GKS Katowice zadebiutował w pierwszej lidze przy widowni liczącej 2167 osób. Więcej – 3458 – było w Tychach, gdzie GKS zremisował z ŁKS Łódź, a porażkę GKS 1962 Jastrzębie z Puszczą Niepołomice oglądało 712 kibiców.
Powrót Ruchu Chorzów do drugiej ligi obejrzało 4589, więcej niż w Tychach, Katowicach i Jastrzębiu.
W najbliższy weekend Górnik podejmuje Stal Mielec (w sobotę o 17:30), Podbeskidzie Bielsko-Biała gra z Odrą Opole (w piątek o 20:30), Zagłębie Sosnowiec z Widzewem Łódź (w niedzielę o 12:40), a GKS 1962 ze Stomilem Olsztyn (niedziela o 15:30).