Pierwszą ligę zainauguruje mecz GKS-u Tychy z ŁKS-em. Podopieczni Artura Derbina w zeszłym sezonie nie przegrali z Rycerzami Wiosny, ani razu. Czy w nadchodzącej kampanii jest się czego obiawać?
ŁKS wymienił trenera. Szkoleniowcem łodzian został Kibu Vicuna. Hiszpan, który przez lata współpracował z Janem Urbanem. Jako asystent pomagał mu między innymi w Legii Warszawa, Śląsku Wrocław, Lechu Poznań. W Polsce samodzielnie prowadził Wisłę Płock, ale nie wyszło mu to najlepiej. Miał też epizod na Litwie. W Indiach zdobył z Kerala Blasters mistrzostwo kraju. Hiszpan jest kontynuatorem filozofii ŁKS-u. Stawia na ofensywną piłkę, wymianę podań, kreowanie akcji już od obrony. Jak wiemy GKS Tychy cierpliwe czeka, aż rywala się zmęczy i wtedy zaczyna atakować, więc z ŁKS-em ma duże szanse.
ŁKS wzmocniło pięciu zawodników. Bartosza Szeligę wszyscy znamy, bo w minionym sezonie grał w Tychach. Do łódzkiej drużyny dołączył, bo włodarzom klubu brakowało prawego obrońcy, który oprócz tego, że dobrze spisuje się w ofensywie potrafi też bronić. Oprócz tego ŁKS pozyskał Marka Kozioła, który od kilku sezonów udowadnia, że jest wyróżniającym się w lidze bramkarzem. Javi Moreno to skrzydłowy, który ma problem ze strzelaniem bramek i asystowaniem, ale świetnie drybluje i może wprowadzić na boisku trochę pozytywnego zamętu. Stipe Jurić jest wysokim, silnym napastnikiem, który nie boi się wchodzić w pojedynki z obrońcami. Jan Kuźma to defensywny pomocnik młodzieżowiec. Dopiero co skończył 18 lat, a już ma prawie dwa metry wzrostu.
Celem ŁKS-u jest awans do ekstraklasy. Czy marsz po najwyższą klasę rozgrywkową zaczną w Tychach? Wątpliwe, ale z tak jakościowymi zawodnikami nie można ich skreślać.
Przewidywany skład ŁKS-u:
Kozioł – Klimczak, Dąbrowski, Marciniak. Szeliga, Rozwandowicz, Trąbka, Rygaard, Gryszkiewicz, Pirulo, Jurić
GKS Tychy – ŁKS 20:30 30.07.2021 Polsat Sport
Fot: ŁKS Łódź