GKS Katowice wygrał już 13 zwycięstwo w PKO Ekstraklasie w swoim pierwszym sezonie po powrocie do elity. Tym razem podopieczni Rafała Góraka pokonali Cracovię, dzięki czemu zajmują siódme miejsce w tabeli.
W przedostatnim domowym meczu sezonu 2024/25 PKO BP Ekstraklasy, GKS Katowice podejmował przy Nowej Bukowej zespół Cracovii. Mecz dla GieKSy rozpoczął się w najlepszy możliwy sposób. Märten Kuusk dobił piłkę sprzed linii bramkowej dając swojej drużynie cenne prowadzenie. Cracovia nie zrezygnowała z walki o korzystny rezultat i w 36. minucie zdołała wyrównać. Amir Al-Ammari piękną podcinką skierował piłkę do bramki. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy groźnie sprzed pola karnego uderzał Filip Rózga, który mógł dać nawet Cracovii prowadzenie. Na szczęście dla GKS-u nieznacznie chybił Do przerwy wynik sie już nie zmienił.
W drugiej części spotkania więcej z gry mieli gospodarze. Udokumentowali to jednak dopiero w końcówce meczu. Oskar Repka wygrał walkę w polu karnym i ponownie wyprowadził GKS na prowadzenie, ustalając tym samym wynik meczu. Drugą asystę zaliczył Alan Czerwiński.
To był przedostatni mecz GKS-u przed własnymi kibicami w tym sezonie, ale już teraz można powiedzieć, że katowiczanie mają za sobą bardzo udane rozgrywki, biorąc pod uwagę, że jest to ich pierwszy sezon w PKO Ekstraklasie od kilkunastu lat.
GKS Katowice 2:1 Cracovia
1:0 – Märten Kuusk 3′
1:1 – Amir Al-Ammari 36′
2:1 – Oskar Repka 79′
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Czerwiński, Jędrych, Kuusk, Galán, Drachal (70. Marzec), Kowalczyk, Repka, Nowak (70. Błąd), Szymczak (90. Mak). Trener: Rafał Górak
Cracovia: Ravas – Henriksson, Ghita, Al-Ammari, Källman, Minchev (70. Van Buren), Maigaard, Rózga, Olafsson (70. Biedrzycki), Kakabadze, Perković (85. Śmiglewski).
CZYTAJ TAKŻE: Raków przegrywa w hicie! Dla kogo mistrzostwo Polski?