W mocno rezerwowym składzie GKS Katowice pokonał Olimpię Zambrów i awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski.
Trener Rafał Górak dał pograć piłkarzom, którzy do tej pory nie dostawali wielu szans. Rezerwowi odpłacili się zwycięstwem, chociaż mecz z Olimpią Zambrów nie stał na wysokim poziomie. W pierwszej połowie katowiczanie bili głową w mur i nie mogli skruszyć bloków defensywnych rywala. Na początku drugiej połowy Kiebzaka zmienił najlepszy zawodnik drużyny z Bukowej. Na boisku pojawił się Adrian Błąd i gra Gieksy od razu się ożywiła. W 49. minucie spotkania zawodnik napędził akcję, po której Urynowicz dograł do Filipa Kozłowskiego, a ten pewnym strzałem przy lewym słupku pokonał bramkarza gospodarzy. W 80. minucie Olimpia domagała się rzutu karnego, ale sędzia nie zdecydował się podyktować jedenastki. Chwilę później szansę na podwyższenie wyniku miał Błąd, ale trafił w poprzeczkę. Katowiczanie wykonali zadanie i awansowali do kolejnej rundy Pucharu Polski. Przed nimi ważny mecz ligowy, w którym zmierzą się z rywalem ze strefy spadkowej, Stomilem Olsztyn.
Olimpia Zambrów – GKS Katowice 0:1 (0:0)
0:1 Filip Kozłowski (49)
Olimpia Gralik – Gołaszewski. Paczkowski, Gużewski, Ciborowski – Mackiewicz, Radecki, Dawidowicz, Jastrzębski (67. Jastrzębski), Kalinowski (71. Grochowski) – Zalewski. Trener: Tomasz Kulhawik.
GKS Królczyk – Wojciechowski (46. Gierach), Janiszewski, Jędrych, Rogala – Kiebzak (46. Błąd), Sadowski, Repka, Urynowicz, Sanocki (68. Samiec-Talar) – Kozłowski (82. Szwedzik). Trener: Rafał Górak.
Żółte kartki Mackiewicz, Dawidowicz – Szwedzik, Sadowski.
Sędziował Grzegorz Kawałko (Białystok)
fot: GKS Katowice